Ziarno Słowa – ks. Wojciech Kardyś

IV i V NIEDZIELA WIELKANOCY

REKLAMA


IV NIEDZIELA WIELKANOCY
Co charakteryzuje dobrego pasterza?
Jak owce mogą go rozpoznać?

Charakterystykę i wiarygodność dobrego pasterza poznajemy, wczytując się w dzisiejszą Ewangelię (por. J 10,1–10). Po pierwsze, działa on jawnie i nie stosuje podstępu (w przeciwieństwie do złodzieja i rozbójnika, który unika przechodzenia przez bramę, lecz szuka innych sposobów, by dostać się do owczarni). Po drugie, owce znają głos pasterza i za nim podążają. Po trzecie, pasterz starannie szuka pastwisk dla swej trzody. Psalmista dodaje jeszcze kilka innych wskazań: pasterz zapewnia owcom wodę, dba o ich orzeźwienie, prowadzi właściwymi drogami, zapewnia bezpieczeństwo, karmi je, traktuje z wielką troskliwością (por. Ps 23). Obraz pasterza, który w ten sposób postępuje, pasuje do wizerunku Jezusa. To On jest dobrym Pasterzem dla swych owiec, czyli dla wiernych, podobnie jak Bóg Jahwe wzorcowo pasterzował narodowi wybranemu. I jeszcze jedno ważne wskazanie: pasterz sumiennie poszukuje każdej owcy, która zaginie. W przypadku relacji Pan–człowiek chodzi o grzesznika. Apostoł Piotr dobitnie wyjaśnia tę prawdę adresatom swojego listu: „Błądziliście jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych” (1 P 2,25). Nawrócenie to powrót na łono owczarni, z kolei pierwsze wejście do niej dokonuje się przez chrzest otrzymywany w imię Pasterza (por. Dz 2,38). Warto trwać wiernie we wspólnocie owiec, której przewodzi Chrystus, bo tylko On daje gwarancję dotarcia do celu po doczesnej wędrówce życia. A tym celem są pastwiska nieba. Starajmy się zawsze rozpoznawać Jego głos i za Nim podążać!

 


V NIEDZIELA WIELKANOCY
Na czym polega trwanie w Chrystusie?
W jaki sposób dzisiaj się ono realizuje?

„Trwać w” to ulubiony zwrot ewangelisty Jana, który często się nim posługiwał. Również we fragmencie Ewangelii przeznaczonym na dzisiejszą niedzielę słyszymy słowa wypowiedziane przez Jezusa: „Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł” (J 14,10). Ojciec zatem trwa w Synu, a Syn w Ojcu, my natomiast powinniśmy trwać w Chrystusie jako winorośle wszczepione w winny krzew (por. J 15,1n). Trwanie w Nim jednak nie jest tylko zwykłą metaforą, ono musi przybrać konkretny kształt strukturalny. Od samego początku natchnieni przez Ducha Świętego chrześcijanie starali się budować nie tylko duchową więź między sobą a Panem, ale również struktury organizacyjne. Widząc potrzebę rozwiązania narastającego problemu, apostołowie postanowili wyznaczyć siedmiu diakonów, którzy mieli zająć się rozdawaniem jałmużny, oni sami zaś mogli się wówczas oddać głoszeniu słowa Bożego (por. Dz 6,1–7). W ten sposób rozwijała się i powoli kształtowała wspólnota Kościoła, w której każdy miał do wykonania jakieś zadanie. Wszyscy razem wznosili jedną budowlę, żeby posłużyć się obrazem budynku, jak uczynił to św. Piotr w swoim liście. Swych współwyznawców przekonywał: „wy również, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia” (1 P 2,5). Głowicą węgła tego szczególnego gmachu jest Chrystus – „kamień, który odrzucili budowniczowie” (1 P 2,7), a który stał się fundamentem Kościoła. Trwać w Nim oznacza być solidnym kamieniem świętej budowli i radośnie głosić chwałę Pana (por. Ps 33,1).


TUTAJ można zakupić najnowszy (9/2020) numer dwutygodnika „Pielgrzym”: https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-92020/287

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *