Morsowanie staje się coraz popularniejsze. W Polsce działa już około 100 klubów morsów i wiele nieformalnych grup organizujących kąpiele w zimnej wodzie. Odbywają się festiwale, zloty i cykliczne spotkania gromadzące miłośników tej aktywności. Morsują mężczyźni i kobiety, dorośli, młodzież, a nawet dzieci.
Hartowanie zimnem, jak pisze w książce „Morsowanie” Ewa Zwierzchowska, nie jest pomysłem współczesnym, lodowatych kąpieli zażywali już starożytni Rzymianie. Wielkim orędownikiem zabiegów z wykorzystaniem wody był XIX-wieczny „wodny doktor” – ks. Sebastian Kneipp. 27-letni bawarski proboszcz, przerażony diagnozą ówczesnych lekarzy, niedających mu szans na pokonanie nieuleczalnej wówczas gruźlicy, zaczął zażywać kąpieli w lodowatych wodach Dunaju. Nie dość, że przeżył w zdrowiu kolejne 50 lat, to jeszcze opracował szereg wodnych terapii na różne dolegliwości. (…)
Beata Dwornik
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze dwutygodnika „Pielgrzym” (05/2020).