Niedawno obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki, a rok 2020 został ogłoszony przez Światową Organizację Zdrowia Rokiem Pielęgniarek i Położnych. Nic tu nie jest przypadkowe – dwieście lat temu, 12 maja 1820 roku, urodziła się Florence Nightingale, twórczyni nowoczesnego pielęgniarstwa. To ona zdefiniowała współczesne metody i sposoby pielęgnacji chorych i poszkodowanych.
Kiedy w wieku dwudziestu czterech lat Florence Nightingale zdecydowała się zostać pielęgniarką, jej rodzice uznali to za haniebne. W roku 1845 profesją tą trudniły się jedynie prostytutki i kobiety z najniższych warstw społecznych. Od młodych arystokratek z Londynu, które otrzymały gruntowne wykształcenie, świat oczekiwał wtedy zupełnie innych wyborów.
Lata nauki i zbierania doświadczeń
Starając się odwieść starszą córkę od dziwnego pomysłu na życie, rodzice wysyłają ją w podróż po Europie. Jednak dla Florence, córki Williama Edwarda Nightingale i Frances z domu Smith, opór i przerażenie najbliższych nie stanowiły przeszkody w dążeniu do celu. Europejskie wojaże okazały się świetną okazją, by zapoznać się z systemem świadczenia opieki zdrowotnej w Niemczech, we Włoszech i we Francji. Po powrocie młoda arystokratka zaczęła odwiedzać londyńskie szpitale, domy opieki, przytuliska dla chorych. Przyglądała się, jak działają, i sama zakasywała rękawy, by pomagać. Po sześciu latach zbierania doświadczeń rozpoczęła naukę w Ewangelickim Zakładzie Diakonijnym w Kaiserswerth w Niemczech, przygotowującym do zawodu pielęgniarki. Ukończyła czteromiesięczny kurs, a także szkolenie w zakresie opieki nad ciężko chorymi w Paryżu.
Kilkuletnia praca podbudowana wiedzą zaowocowała u Florence silnym przekonaniem, że w dziedzinie opieki nad chorymi w placówkach medycznych i opiekuńczych trzeba dużo zmienić, że jest to możliwe i konieczne. W 1853 roku przyjęła stanowisko przełożonej w Zakładzie Opieki dla Chorych Dam w Londynie, gdzie wreszcie mogła wprowadzić w życie swoje nowe idee i rozwiązania. Z czasem okazało się, że szpital prowadzony według jej zasad stał się wzorem dla innych placówek, ba – dla wszystkich stało się oczywiste, że Florence Naghtingale zrewolucjonizowała i na zawsze zmieniła zawód pielęgniarki i standardy opieki nad chorymi.
Krymska róża
To, że jest kobietą odważną, mądrą i konsekwentną, udowodniła światu w szpitalu polowym w Skutari, w azjatyckiej dzielnicy Stambułu, podczas wojny krymskiej. Mając do pomocy trzydzieści osiem angielskich pielęgniarek, zorganizowała od podstaw opiekę sanitarną nad rannymi brytyjskimi żołnierzami. Wielu z nich zawdzięczało jej życie. Florence pojechała na wojnę jako wolontariuszka. Najpierw jednak musiała stoczyć walkę z armią urzędników, lekarzy i oficerów, którzy bardzo krytycznie podchodzili do jej pomysłów w kwestii poprawy fatalnych warunków sanitarnych panujących w brytyjskich szpitalach polowych. Była niezłomna – z jej obserwacji i obliczeń wyraźnie wynikało, że ranni żołnierze umierają nie tylko z powodu obrażeń, ale także na skutek chorób zakaźnych panujących w szpitalach, niedożywienia oraz szoku pourazowego, że wymagają nie tylko leczenia, ale i opieki. Sporządziła kołowy wykres graficzny zwany różą, który miał zobrazować jej odkrycie i przekonać odpowiednie władze do zmiany sanitarnych standardów panujących w armii. Była pierwsza – nikt przed nią nie posłużył się takim narzędziem i nie prowadził takich statystycznych badań.
Dziś każdy z nas zaczyna dzień od obserwacji „wypłaszczania” krzywej, śledzi różne wykresy i diagramy, by na tej podstawie kształtować swoją wiedzę i rozeznanie w aktualnej sytuacji rozwoju pandemii na świecie. Wykres Florence uznawany jest przez współczesnych specjalistów za całkowicie pionierski. Składa się z dwunastu części, z których każda odpowiada jednemu miesiącowi w roku. Niebieskim kolorem (dziś już wypłowiałym) oznaczono liczbę zgonów spowodowanych zaniechaniami higienicznymi, czerwonym – zgony z powodu ran wojennych, czarnym – z innych przyczyn. Dzięki swojej budowie wykres wyraźnie pokazuje, że większość żołnierzy umierała kilka miesięcy po eskalacji działań wojennych. Wykres mógł ocalić tysiące żołnierzy – niestety, wtedy jeszcze się to nie udało, co Florence odebrała jako osobistą porażkę.
Holistyczna wizja pacjenta
Teoria, którą wypracowała Florence, pozwoliła stworzyć definicje tak podstawowych pojęć jak: kim jest pacjent, czym jest zdrowie, choroba, środowisko czy właśnie pielęgniarstwo. Aż trudno wyobrazić sobie, jak wyglądałaby dzisiejsza służba zdrowia, gdyby nie pomysły i osiągnięcia Florence. To ona zobaczyła w pacjencie pełnowymiarową osobę – w wymiarze biologicznym, społecznym i duchowym, tworzącym razem niepowtarzalną całość, większą niż suma tych wszystkich części. Takie holistyczne widzenie pacjenta postawiło go w centrum opieki pielęgniarskiej. Przestał być biernym obiektem pielęgnacyjnych czynności, mógł czynnie i aktywnie brać udział w procesie zdrowienia, otrzymując odpowiednie wsparcie emocjonalne. Florence była przekonana, że pacjenta nie należy całkowicie izolować, bo ogromną rolę w poprawie jego stanu zdrowia odgrywa kontakt z rodziną czy właśnie z pielęgniarką. Sama zwykła przechadzać się nocą pomiędzy łóżkami chorych, oświetlając sobie drogę naftową lampą – stąd przylgnęło do niej określenie „Dama z lampą”. Uważała, że człowiek jest istotą głęboko duchową i ważną rolę w jego życiu odgrywają praktyki religijne. Jego zdrowie to nie tylko brak choroby – człowiek zdrowy potrafi w sposób racjonalny zadbać o własny rozwój i szczęście. Podstawą jednak jest wprowadzenie odpowiednich zmian w środowisku, w którym żyje: czystości otoczenia, czystości wody, prawidłowego odżywiania, wilgotności powietrza, usuwania nieczystości.
Co jej zawdzięczamy?
Florence Nightingale była pionierem. Przez cale życie starała się propagować nowe idee dotyczące opieki społecznej i organizacji szpitali, publikowała artykuły, pisała listy, organizowała wystąpienia. „Uwagi o pielęgniarstwie – czym ono jest, a czym nie jest”, „Higiena wiejska, szerzenie zasad higieny w miasteczkach i wsiach”, „Uwagi o zakładach położniczych” – to tytuły tylko niektórych z nich. W 1860 roku założyła w Londynie przy Szpitalu św. Tomasza pierwszą zawodową szkołę pielęgniarstwa – The Nightingale Training School (obecnie: The Florence Nightingale School of Nursing and Midwifery). Od początku zależało jej, by przyciągnąć do zawodu kobiety o nieposzlakowanej reputacji, co zwiększyłoby prestiż społeczny tego trudnego zawodu. Chciała, by pielęgniarka wzbudzała zaufanie, była mądra, punktualna, dobra i skromna. W dziedzinie pielęgniarstwa stworzyła absolutne podstawy, definiując je jako „pomaganie choremu w tym, aby mógł żyć lepiej”. Jako pierwsza zauważyła i zwróciła uwagę świata na przyczynowo- skutkową relację pomiędzy warunkami życia człowieka a stanem jego zdrowia, wykorzystując przy tym tak wymierny wskaźnik jak śmiertelność. Jej odkrycia są aktualne do dziś.
Florence Nightnigale zmarła w Londynie 13 sierpnia 1910 roku. Została doceniona już za życia – w 1907 roku jako pierwszej kobiecie przyznano jej brytyjski Order Zasługi, a pięć lat po jej śmierci wzniesiono ku jej czci pomnik na placu Waterloo w Londynie. W 1912 roku Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża ustanowił Medal Florence Nightingale, będący prestiżowym odznaczeniem przyznawanym zasłużonym pielęgniarkom z całego świata.
Beata Dwornik
TUTAJ można zakupić najnowszy (12/2020) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-122020/287