„Policjanci z drogówki zmierzali właśnie na patrol (…), gdy wyprzedził ich ford escort jadący z dużą szybkością. Wcisnęli pedał gazu i ruszyli za nim. (…) Zatrzymali pojazd do kontroli drogowej z powodu przekroczenia dozwolonej prędkości. Gdy jeden z funkcjonariuszy podszedł do zatrzymanego pojazdu, zauważył, że kierowca płacze…”
„Z tyłu siedziała kobieta z maleńkim dzieckiem na rękach i także rozpaczliwie zanosiła się płaczem. Kobieta i mężczyzna byli rodzicami maleństwa, które w domu przestało oddychać. Pędzili do szpitala.
Policjant bez chwili namysłu kazał kierowcy ruszać, a sam pobiegł do radiowozu. Wyprzedził forda, włączył sygnał i eskortował parę prosto do szpitala. Drugi z policjantów w międzyczasie poinformował dyżurnego PKP o sytuacji i polecił poinformować SOR, aby przygotował się na akcję ratunkową dziecka. Kiedy dojeżdżali do szpitala szlaban był otwarty, a przed wejściem już czekali ratownicy. (…)