Tak Rosjanie nazywają niedoceniany przez nas rokitnik. Obok dzikiej róży roślina ta zawiera najwięcej witaminy C, przez co przeciwdziała infekcjom i jest szczególnie polecana w okresie jesienno-zimowym.
Ten niepozorny krzew z żółto-pomarańczowymi niewielkimi owocami rośnie dziko tylko nad brzegiem Bałtyku i w Pieninach. Jest chroniony prawem, wiec nie można go zrywać. Dla potrzeb medycyny i kosmetyki pozyskuje się go z plantacji. Najlepszy jest podobno ten z Syberii. (…)