Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie, są mniej sprawne i aktywne fizycznie niż ich rówieśnicy z innych krajów naszego kontynentu. Często mają wady postawy. Wszystkiemu winien brak ruchu. Kampania społeczna „Stop zwolnieniom z WF-u” przekonuje, że nie warto rezygnować z aktywności fizycznej.
O tym, jak skutecznie zachęcać młodych ludzi do uprawiania sportu, z Iwoną Walendzik, nauczycielką wychowania fizycznego w Zespole Szkół Ekonomicznych w Starogardzie Gd., propagatorką aktywnego stylu życia, rozmawia Anna Gniewkowska-Gracz.
– Nasz kraj nie jest sportową potęgą, jednak możemy się poszczycić, również w ostatnim czasie, spektakularnymi sukcesami w tej dziedzinie. Mamy coraz więcej profesjonalnych obiektów, wspaniałych kibiców na stadionach i rzesze miłośników sportu przed telewizorami. Mamy jeszcze jedno – problem związany z brakiem aktywności fizycznej uczniów. Dlaczego tak się dzieje?
– Niestety to prawda. Coraz więcej dzieci i młodzieży spędza swój wolny czas biernie przed telewizorem lub komputerem. Ich wzajemne relacje zawężają się często do komunikacji przez Internet lub telefon. Problem zdrowotny związany z chorobami cywilizacyjnymi takimi, jak: otyłość, cukrzyca, nadciśnienie, skrzywienie kręgosłupa itp. dotyka coraz młodszych. Głównym tego powodem jest brak ruchu i systematycznego treningu ciała. (…)