„Młoda kobieta wracała do domu z pracy samochodem. Jechała bardzo ostrożnie, gdyż auto było nowiutkie, wczoraj odebrane i opłacone z oszczędności męża, który z wielu rzeczy zrezygnował, by móc kupić właśnie ten model.
Na bardzo zatłoczonym skrzyżowaniu kobieta zawahała się przez moment i to wystarczyło, by uderzyła błotnikiem w tył innego samochodu.
Wybuchła płaczem. Jak będzie mogła wytłumaczyć tę szkodę mężowi? (…)
Anna Maria kolberg OV