Człowiek straciwszy wszystko, wszystko znajduje; wyzuwszy się zupełnie z siebie, przyodziany jest Mną; stawszy się we wszystkim sługą przez pokorę, został panem, poddając sobie świat i własną zmysłowość. Uczyniwszy się ślepym na własne korzyści, stoi w najczystszym świetle. Zwątpiwszy w siebie, uwieńczony jest wiarą żywą i spełnioną nadzieją. Kosztuje życia wiecznego, wolny od cierpienia i gnębiącego smutku. Wszelką rzecz osądza jako dobrą, gdyż we wszystkim odkrywa Mą wolę (…) – św. Katarzyna ze Sieny (z przekazów mistycznych).
Święta Brygida Szwedzka i Katarzyna ze Sieny żyły w epoce pełnej nieszczęść i okrucieństw, w atmosferze niemal końca świata. Obie urodzone w XIV wieku, przez całe swoje życie były świadkami wstrząsów i niepokojów, jakie targały ówczesną Europą. Ciągle jeszcze trwały krucjaty przeciw muzułmanom, będące echem wypraw krzyżowych; powtarzały się inwazje i otwarte wojny toczone w barbarzyński sposób między potęgami ówczesnego świata Anglią i Francją, nazwane później ze względu na czas trwania wojną stuletnią. Brała w niej udział jako przywódczyni wojsk francuskich w bitwie o Orlean inna niezwykła kobieta, szesnastoletnia Joanna d’Arc (spalona na stosie, ogłoszona świętą w 1920). (…)
Marzena Burczycka-Woźniak