Krzyż Chrystusa, a wraz z nim każde ludzkie cierpienie, było, jest i będzie dla niektórych zgorszeniem i głupstwem. Żaden to zatem przejaw nowoczesności wystąpić przeciw krzyżowi. Ale ruch poparcia Piłata co jakiś czas reanimuje się, niesłusznie uchodząc za kulturową awangardę.
Miłość i cierpienie zdają się być przeciwieństwami. Za miłością człowiek tęskni, a od cierpienia pragnie uciec. Czy te dwie tajemnice naszego życia mają ze sobą coś wspólnego? Jan Paweł II zapytany przez Messoriego: „Jak pokładać ufność w Bogu, który jest Ojcem miłosiernym, w Bogu, który jest samą Miłością, w obliczu rzeczywistości cierpienia, niesprawiedliwości, choroby i śmierci?”, odpowiedział: stat crux dum volvitur orbis – krzyż stoi, podczas gdy świat się obraca. Odpowiedź na tajemnicę miłości i cierpienia znajdujemy w ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusie. (…)
ks. JANUSZ CHYŁA