Afrykańskie przysłowie mówi, że nadzieja jest kotwicą świata. Bez niej ludzkość pogrążyłaby się w mrocznych odmętach. To ona nadaje sens wszelkiej aktywności podejmowanej przez człowieka, jego planom i ich realizacji. Stanowi nieodłączny element życia. Nawet w największych kryzysach i biedzie, często wbrew zdrowemu rozsądkowi, ludzie kurczowo chwytają się nadziei niczym Bożego palca. Wszak ona zawieść nie może (por. Rz 5,5).
5 sierpnia 2010. Świat obiega wiadomość o katastrofie w chilijskiej kopalni miedzi i złota San Jose w pobliżu miasta Copiapo na pustyni Atakama. Po zawaleniu się podziemnego korytarza przez 17 dni bliscy opłakują śmierć 33 górników pracujących wówczas w miejscu nieszczęśliwego zdarzenia. Choć z powierzchni ziemi prowadzone są intensywne poszukiwania, tak naprawdę mało kto spodziewa się jeszcze odnaleźć żywych ludzi. I wtem, nieoczekiwanie – euforia, cud! (…)
Anna
Gniewkowska-Gracz