I Piątek miesiąca. Dzień powszedni albo Św. Jana Damasceńskiego – prezbitera i doktora Kościoła albo Św. Barbary – dziewicy i męczennicy (04.12.2020, Piątek)

Liturgia słowa: Iz 29, 17- 24; Ps 27 (26), 1bcde. 4. 13-14 (R.: 1b); Mt 9, 27-31.

REKLAMA


(Mt 9, 27-31 – z Biblii Tysiąclecia)

Uzdrowienie dwóch niewidomych

27 Gdy Jezus odchodził stamtąd, szli za Nim dwaj niewidomi którzy wołali głośno: «Ulituj się nad nami, Synu Dawida!» 28 Gdy wszedł do domu niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: «Wierzycie, że mogę to uczynić?» Oni odpowiedzieli Mu: «Tak, Panie!» 29 Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: «Według wiary waszej niech wam się stanie!» 30 I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: «Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie!» 31 Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.


Rozważanie:

„Według wiary waszej niech się wam stanie” (Mt 9,27). Te słowa Jezusa ukazują, jak ważną kwestią dla człowieka jest wiara. Rzutuje ona na każde życie – w każdym dokonuje przemiany. Ci, którzy z mocną wiarą zbliżają się do Jezusa, mogą otrzymać wzrok i słuch.
Wzrok i słuch są doskonałymi symbolami tego, czego Bóg dokonuje w naszym życiu. Od Niego bowiem otrzymujemy wzrok, tj. zdolność dojrzenia rzeczywistości, spojrzenia poza obecne trudności, które stają na naszej drodze, zobaczenia drogi wiodącej do Boga, często przez cierpienie i ból, które jednak nie mogą w pełni przysłonić piękna i radości tego życia. Bez Bożego daru wzroku, opartego na wierze, zawsze pozostajemy ślepi.
Dar słuchu natomiast pozwala nie tylko usłyszeć słowo Boże, ale też przyjąć je głęboko do serca (zob. Łk 2,51), rozumieć je i żyć nim na co dzień. W ten sposób – to znaczy, wcielając słowo Boże w życie – dajemy świadectwo rozumienia bezgranicznej i niezaprzeczalnej dobroci oraz miłości Boga wobec każdego człowieka i próby odwzajemnienia tego daru przynajmniej w części. Gdy tak czynimy, zbyteczne są słowa, aby wyznać wiarę, albowiem wyraźnie ją pokazujemy.
Życie wiarą tym się charakteryzuje, że nie można go zachować tylko dla siebie. Z natury niejako popycha człowieka wierzącego do innych ludzi – nakazuje mu otwierać się na nich. Adwent jest dobrym czasem do tego, aby uczyć się widzieć i słyszeć w nowy sposób.


Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2013

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *