Liturgia słowa: Jon 1, 1 – 2, 1. 11; Ps Jon 2, 3. 4. 5. 8 (R.: por. 7c); J 13, 34; Łk 10, 25-37.
(Łk 10, 25-37 – z Biblii Tysiąclecia)
Miłość bliźniego
25 A oto powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Go na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» 26 Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» 27 On rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego. 28 Jezus rzekł do niego: «Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył». 29 Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?»
Miłosierny Samarytanin
30Jezus nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. 31 Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. 32 Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. 33 Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: 34 podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. 35 Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. 36 Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» 37 On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź, i ty czyń podobnie!»
Rozważanie:
Wiele jest wydarzeń na tym świecie, których nie możemy zrozumieć. Aby je wyjaśnić, ludzie często tworzyli opowiadania. Były też opowiadania zmyślone w celu przekazania jakiejś nauki. Pismo Święte jest pełne takich opowiadań. Nazywają się one przypowieściami. Jezus posługiwał się nimi chętnie.
Dzisiejsza Ewangelia to przypowieść o dobrym Samarytaninie. Zawarta w niej nauka jest następująca. Uczony w Piśmie postawił Jezusowi pytanie: „Kto jest moim bliźnim?” (Łk 10,29).
Wielu rabinów żydowskich wyjaśniło Boże przykazanie miłości jako wezwanie do kochania tylko Żydów. Jezus przeciwstawia się temu przywilejowi, dając przypowieść o dobrym Samarytaninie, w której wyjaśnia, że bliźnim jest każdy, kto potrzebuje pomocy. Ponieważ Żydzi gardzili Samarytanami, ta przypowieść musiała być bardzo szokująca dla słuchających Jezusa.
Z treści przypowieści wynika, że bliźnim naszym jest nie tylko ten człowiek, który żyje blisko nas, ale każdy potrzebujący. O tym, kto jest naszym bliźnim, nie decyduje miejsce, ale nasze współczucie i konkretne zainteresowanie się osobą. Mamy więc bliźnich na całym świecie. Mówi się, że miłość rozpoczyna się od najbliższych, żyjących z nami w naszym domu, ale – jak powiedział papież Jan Paweł II – dziś cały świat jest naszym domem.
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2012

