Liturgia słowa: Wj 22, 20-26; Ps 18 (17), 2-3a. 3b-4. 47 i 51ab (R.: 2); 1 Tes 1, 5c-10; J 14, 23; Mt 22, 34-40.
Liturgia słowa wspólna o poświęceniu kościoła, przykładowo nr 2, 12, 17, 19, 26 według nowego wydania Lekcjonarza: 2 Krn 5, 6-10. 13 – 6, 2; Ps 95 (94), 1-2. 3-5. 6-7c (R.: por. 2a); 1 P 2, 4-9; Iz 66, 1; J 4, 19-24.
(Mt 22, 34-40 – z Biblii Tysiąclecia)
Największe przykazanie
34 Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, 35 a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał Go, wystawiając Go na próbę: 36 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?» 37 On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy».
Rozważanie:
Jeśli uczestniczymy czynnie w liturgii tej Mszy świętej, wsłuchaliśmy się z uwagą w słowa, które Bóg skierował do nas w czytaniach mszalnych, wtedy zdobywamy zdolność, aby odpowiedzieć na pytania: dlaczego żyjemy? Dlaczego Bóg nas stworzył?
Odpowiedź staje się łatwa: żyjemy, aby dzielić się miłością z bliźnimi, tymi, którzy podobnie jak my są w drodze do naszej ojczyzny niebieskiej. Dlaczego Bóg nas stworzył? Aby dzielić się z nami swoją miłością. Wspaniale przedstawił to autor opisu stworzenia człowieka. Przed powołaniem człowieka do życia Bóg wypowiedział swoją decyzję: „Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam” (Rdz 1,26). W czym możemy być podobni do Boga? Tu przychodzi z pomocą św. Jan Apostoł, który przekazuje prawdę o Bogu, mówiąc: „Bóg jest Miłością” (1J 4,8). Zatem Bóg, czyniąc nas podobnymi do siebie, obdarzył nas miłością. Do serca każdego człowieka płynie, jak nieprzerwany strumień, miłość Boża. By upodabniać się coraz bardziej do Boga, obowiązkiem każdego człowieka jest żyć tą miłością, to znaczy nie gromadzić jej w swym sercu jak w zamkniętym pojemniku, lecz dzielić się nią z innymi, tak jak Bóg dzieli się z nami, aby w ten sposób ukazywać światu Boże podobieństwo w nas. O tym właśnie mówią dzisiejsze czytania z Liturgii Słowa.
W pierwszym czytaniu dane są praktyczne wskazówki okazywania miłości bliźnim. Miłość wyraża się najlepiej w służbie potrzebującym. Przez służbę bowiem najlepiej jest okazywany szacunek dla godności człowieka jako dziecka Bożego. Służba jest nie tylko pochylaniem się nad potrzebami innych, lecz też dzieleniem się z nimi dobrami, których Bóg nam udziela w swej szczodrobliwości. Gdy tak postępujemy, umożliwiamy naszym bliźnim dostrzec w naszym obliczu oblicze samego Boga. Prośmy zatem Boga o takie wykorzystanie Jego daru miłości przelanego do naszego serca, aby wszyscy mogli rozpoznać w nas podobieństwo Boże.
W drugim czytaniu słyszeliśmy słowa św. Pawła. Daje on w nich świadectwo, jak wielkie dobro jest zdolna uczynić prawdziwa miłość. Łączy ludzi ze sobą węzłem przyjaźni. Daje wzór życia prawdziwych dzieci Bożych. Otwiera serca ludzkie na największy dar Boży, jakim jest wiara.
Niech to świadectwo Pawła będzie dla nas zachętą do kierowania się w naszym postępowaniu tą miłością, którą Bóg wlewa do naszego serca.
W Ewangelii Jezus na pytanie uczonego w Prawie daje krótką odpowiedź, cytując słowa Boże skierowane za pośrednictwem Mojżesza do całego narodu wybranego. Jest to przykazanie miłości. Wszyscy je znamy od dziecka. Jest też często nam przypominane. To jedno z pierwszych przykazań całego Dekalogu. Właściwie jest to największe przykazanie, mówi Jezus. Można powiedzieć: jedyne ważne. Pozostałe przykazania można uznać tylko za dodatek lub dokładne wskazówki, czego nie można czynić, aby nie zniszczyć miłości. Kto naprawdę żyje miłością Bożą, nie potrzebuje pozostałych przykazań. Na miłości bowiem, mówi Jezus, „opiera się całe Prawo i Prorocy” (Mt 22,40). Istotą miłości jest czynienie dobra. Dobro natomiast nie dopuszcza wyrządzania krzywdy bliźniemu, nawet w najmniejszym stopniu. Jaka jest prawdziwa miłość i w jaki sposób charakteryzuje się życie ludzkie, wyjaśnia św. Paweł wiernym w Koryncie (por. 1Kor 13).
Czy człowiek jest zdolny żyć na co dzień prawdziwą miłością Bożą? Na to pytanie odpowiedź dał sam Jezus, i to nie tylko słowem, ale całym swoim życiem. Jego życie, od stajenki betlejemskiej aż po krzyż na Golgocie, było życiem praktyczną miłością. Tak że pod koniec swego życia pozostawił swym uczniom nowe przykazanie miłości. W nim motywem miłości bliźniego nie jest nasza miłość własna, ale miłość Jezusa: „Miłujcie się nawzajem – powiedział – jak Ja was umiłowałem, tak i wy miłujcie jedni drugich” (J 13,34). To zalecenie Jezus często powtarzał. Swoją miłość do uczniów stawiał na równi z miłością Ojca do niego: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak Ja was umiłowałem” (J 15,9). Dlatego nie zachęcał tylko ani nie zalecał uczniom swojej miłości jako wzoru, ale wprost nakazywał: „A oto mój nakaz: Miłujcie jedni drugich, jak Ja was umiłowałem” (J 15,12).
Miłość Jezusa nie znała granic. Udowodnił to, składając ofiarę Bogu Ojcu za nas z własnego życia. Była to miłość największa, jak sam powiedział: „Największa zaś miłość, na jaką człowiek w ogóle może się zdobyć, polega na tym, że ktoś oddaje swoje życie za swych przyjaciół” (J 15,13).
Wiele pięknych słów o miłości Jezus pozostawił. Nie sposób je wszystkie dziś tu przed ołtarzem zacytować. Każdy uczestniczący w tej Mszy świętej uczyni dobry uczynek dla siebie samego, jeżeli po powrocie do domu weźmie do ręki Ewangelię według św. Jana i przeczyta 14 i 15 rozdział tej księgi. Pożyteczne będzie to zwłaszcza, jeśli weźmie w tym udział cała rodzina. Nie zapominajmy o obietnicy Jezusa: „Jeśli dwóch lub trzech zbierze się z imię moje, to i Ja tam będę wśród nich” (Mt 18,20).
Dar życia otrzymany od Boga będzie o tyle radością naszą, o ile będzie przeniknięty miłością. Czuwajmy jednak, aby nie była to miłość utopijna, fałszywa, kierowana pożądliwością naszej upadłej natury, czy obietnicami tego świata. Musi to być zawsze miłość płynąca od samego Boga i do Boga nas upodabniająca. Miłość doskonała, obejmująca wszystkich.
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2013