Liturgia słowa z soboty: Syr 51, 12-20b; Ps 19 (18), 8-9. 10-11 (R.: por. 9a); Por. Kol 3, 16a. 17c; Mk 11, 27-33.
(Mk 11, 27-33 – z Biblii Tysiąclecia)
Pytanie o władzę
27 Przyszli znowu do Jerozolimy. Kiedy chodził po świątyni, przystąpili do Niego arcykapłani, uczeni w Piśmie i starsi 28 i zapytali Go: «Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę, żeby to czynić?» 29 Jezus im odpowiedział: «Zadam wam jedno pytanie. Odpowiedzcie Mi na nie, a powiem wam, jakim prawem to czynię. 30 Czy chrzest Janowy pochodził z nieba, czy też od ludzi? Odpowiedzcie Mi!» 31 Oni zastanawiali się między sobą: «Jeśli powiemy: “z nieba”, to nam zarzuci: “Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?” 32 Powiemy: “Od ludzi”». Lecz bali się tłumu, ponieważ wszyscy uważali Jana rzeczywiście za proroka. 33 Odpowiedzieli więc Jezusowi: «Nie wiemy». Jezus im rzekł: «Więc i Ja nie powiem wam, jakim prawem to czynię».
Rozważanie:
Opisane we wczorajszej Ewangelii przepędzenie przez Jezusa kupców ze świątyni jerozolimskiej było aktem agresywnym. Władze żydowskie zareagowały na to natychmiast. W dzisiejszej Ewangelii św. Marek informuje, ze aż trzy grupy wpływowych Żydów złączyły się ze sobą, aby zaatakować Jezusa, wpędzić Go w pułapkę, i skończyć z Nim raz na zawsze. Jezus stał się niebezpieczny dla tych, którzy z religią i czcią oddawaną Bogu wiązali własne interesy. Zadają więc Jezusowi pytanie: Kto upoważnił Cię do takiego postępowania i kto udzielił Ci tak wysokiej władzy? (zob. Mk 11,28). Pytanie to nie jest prośbą o okazanie listów uwierzytelniających, ale potępieniem postępowania Jezusa. Władzę, o którą pytają Jezusa, mogli Mu dać bowiem tylko ci, którzy właśnie o nią pytają, a oni jej nie dali na pewno. Jezus poznał podstęp i pytaniem odpowiada na ich pytanie. Szukający pułapki na Jezusa, sami w nią wpadają. Wpadają, ponieważ nie mogą dać szczerej odpowiedzi. Bali się wyznać przez ludźmi prawdy, w którą wierzyli. Nie otrzymali też odpowiedzi od Jezusa, bo nie zasłużyli na nią.
Bóg zawsze odpowiada na prośby temu, kto nie tylko pyta szczerze, ale otwiera przez Nim swe serce. Czy zapytany o moją wiarę i poglądy mógłbym odpowiedzieć odważnie i ze szczerością każdemu, bez względu na skutki, jakie mogłyby mnie czekać?
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2011