Bierzmowanie – sakrament dojrzałości chrześcijańskiej? – ks. Andrzej Megger

Wraz z I niedzielą tegorocznego adwentu rozpoczęła się realizacja nowego dwuletniego programu duszpasterskiego pt. „Duch, który umacnia miłość”. Jego celem jest odkrycie Osoby Ducha Świętego, otwarcie się na Jego działanie, a także refleksja nad sakramentem bierzmowania i jego skutkami. Przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP powiedział, że wciąż wielu osobom ochrzczonym brakuje głębszej świadomości przyjętego sakramentu bierzmowania i obowiązku chrześcijańskiego świadectwa na miarę udzielonego im daru Bożego Ducha.

REKLAMA

Z tego też względu dosyć często określa się bierzmowanie sakramentem dojrzałości chrześcijańskiej, co nie jest do końca poprawne (zob. KKK 1308), bo sugeruje, że ten, kto go otrzymał, jest w pełni dojrzałym wierzącym. A rzeczywistość pokazuje coś innego. Aby dobrze to zrozumieć, należy najpierw raz jeszcze uświadomić sobie, że „sakrament bierzmowania wraz z chrztem i Eucharystią należy do «sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego»” (KKK 1285) i jego przyjęcie jest konieczne do dopełnienia łaski chrztu. Nie oznacza to jednak, że chrzest jest niepełny lub niedoskonały. Jest pełnią nowego życia w Chrystusie i wystarcza do osiągnięcia zbawienia (por. KKK 1277). Bierzmowanie, które od samego początku było nierozerwalnie złączone z chrztem, jest jego naturalną konsekwencją, a łaska sakramentu rozwija nowe życie dane już na chrzcie. Są to więc dwa etapy jednego procesu wszczepiającego w Chrystusa i w Jego Mistyczne Ciało.

Do VI wieku bierzmowania udzielano razem z sakramentem chrztu i Eucharystią poprzez nałożenie rąk i modlitwę o dar Ducha Świętego. Dopiero potem (dynamiczny rozwój chrześcijaństwa, powstawanie parafii poza miastami i w związku z tym trudności z dotarciem biskupa) bierzmowanie oddzielono od pozostałych sakramentów inicjacyjnych. Jednak, co należy zaznaczyć, ścisła łączność między nimi istnieje (o tym będzie mowa w kolejnej katechezie).

Rozdzielenie bierzmowania od chrztu i brak ukazywania łączności z Eucharystią powodują, że powszechnie określa się je jako sakrament dojrzałości chrześcijańskiej. W tej sytuacji nie należy mylić dojrzałości wiary z dojrzałym wiekiem w rozwoju naturalnym (por. KKK 1308). W rzeczywistości to pełny udział w Eucharystii stanowi ośrodek i cel całego życia sakramentalnego. Takie stwierdzenie jest zasadne w tym sensie, że dopiero Duch Święty umożliwia osiągnięcie dojrzałej wiary i miłości.

ks. Andrzej Megger

„Pielgrzym” 2017, nr 27 (733), s. 9

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *