Nie ma wielkiej radości Zmartwychwstania, jeżeli…

Trwający już Wielki Post to czas, w którym duszpasterze szczególnie zachęcają do sakramentu pokuty i pojednania. – Nie ma wielkiej radości Zmartwychwstania, jeżeli w Wielkim Poście człowiek nie zmagał ze sobą – zauważa ks. Dariusz Kowalczyk. Przewodniczący Zarządu Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” zachęca też do przestrzegania obostrzeń sanitarnych i traktowania ich jako wyrazu troski o zdrowie i życie bliźnich.

REKLAMA


Według ks. Kowalczyka jednym z największych darów Bożego Miłosierdzia jest dany człowiekowi czas. Wartość tego daru ludzie dostrzegają szczególnie mocno doświadczając w swoim życiu sytuacji granicznych. Najczęściej są nimi przeróżne dramaty i bolesne doświadczenia, życiowe przełomy, poważna choroba, niebezpieczeństwo czy nieuchronność śmierci. Niestety, dość często dojmującą konstatacją jest stwierdzenie: „za późno”. Nie mogę już czegoś zmienić. Pojawia się wtedy poczucie żalu za wyrządzone zło i nawet złość na siebie z powodu dobra i miłości, które nie stały się moim udziałem, które choć mogłem zrealizować, to jednak odrzuciłem lub zaniedbałem. Wspominane wydarzenia zmieniają perspektywę. Rodzi się świadomość, że wiele rzeczy można by naprawić, zrobić wiele dobra, gdyby tylko można było odwrócić oś czasu, przeżyć życie ponownie.

W codzienności zdarza się lekceważyć popełnione błędy lub odkładać ich naprawienie na później. Dość łatwo w procesie racjonalizacji można „wmówić sobie”, że na podjęcie rozprawy z własnym grzechem przyjdzie jeszcze pora, rzecz jasna w bliższej lub najpewniej dalszej przyszłości. Tym samym popadamy w stan niebezpiecznego, duchowego uśpienia.

Tymczasem sytuacje graniczne z wielką ostrością ujawniają głęboką prawdę o każdym z nas. Ukazują co w życiu jest naprawdę ważne. Spowiedź i poprzedzający ją rachunek sumienia oraz refleksja nad swoimi czynami podejmowana często, najlepiej codziennie, pozwalają dostrzec głęboki sens życia nawet w najdrobniejszych decyzjach, realizowanych zadaniach, okazywanym dobru i miłości bez oczekiwania na sytuacje przełomowe.

Wielki Post to czas, w którym wielu katolików podejmuje różnorodne postanowienia, modli się intensywniej i udziela jałmużny. – Te działania są niezwykle ważne i bardzo potrzebne. Powinny łączyć się z wewnętrzną przemianą człowieka, a ona wynika z sakramentu pokuty i pojednania – zauważa Przewodniczący Zarządu Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. – Najważniejsza jest przemiana serca i sumienia. Trwałość nawrócenia jest związana z zamianą grzechu na mądrość, miłość i dobro, gdyż nasze życie nie znosi pustki. Mocne miejsce tych ostatnich gwarantuje radość i sens, dodaje ks. Dariusz Kowalczyk.

Kapłan zwraca uwagę na związek między głębokim przeżywaniem Wielkiego Postu i szczerej, nastawionej na nawrócenie spowiedzi ze świętowaniem Wielkanocy. – Nie ma wielkiej radości Zmartwychwstania, jeżeli w Wielkim Poście człowiek się nie napocił, nie napracował, nie zmagał ze sobą, a wszystko to jest i tak jedynie odpowiedzią na miłość, jakiej nieustannie udziela nam Pan Bóg – zauważa ks. Kowalczyk.

Ks. Kowalczyk zachęca do rozważnego korzystania z sakramentu pokuty i pojednania w czasie pandemii. Podkreśla, że podczas spowiedzi może dojść do rozprzestrzenienia się koronawirusa, dlatego tak ważne jest zachowanie wszelkich zasad sanitarnych obowiązujących w okresie pandemii. Przypomina, że w konfesjonałach zainstalowane zostały folie ochronne, które dodatkowo są dezynfekowane, a kapłani i wierni powinni nosić maseczki. Istotne jest też zachowywanie dystansu w kolejce do sakramentu.

– Jeżeli te środki ostrożności nie są dla kogoś wystarczające, zawsze można poprosić o spowiedź w większym pomieszczeniu, których nie brakuje w wielu świątyniach czy budynkach parafialnych. Pozwoli to zachować jeszcze większą odległość między kapłanem a penitentem i tym samym ograniczyć ryzyko transmisji wirusa – dodaje ks. Kowalczyk. Zachęca też do przestrzegania norm sanitarnych i traktowania ich jako wyrazu troski o zdrowie i życie bliźnich, w myśl ewangelicznej zasady miłości bliźniego.

Kapłan zachęca do spowiedzi, mimo lęków i obaw, które mogą jej towarzyszyć. – Sakrament pokuty i pojednania jest źródłem ogromnego pokoju wewnętrznego – podkreśla ks. Kowalczyk. Radość ze spotkania z Bogiem, świadomość, że przebacza nasze grzechy, leczy rany i daje nadzieję na poprawę życia przewyższy obawy, wstyd i dyskomfort towarzyszące przyznaniu się do swoich słabości.


Źródło: https://ekai.pl/nie-ma-radosci-zmartwychwstania-bez-zmagan-w-wielkim-poscie/
Fot. vytas_sdb / Cathopic

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *