W Synodzie chodzi o wsłuchiwanie się w głos Ducha Świętego

W Kościele synodalnym cała wspólnota, w wolnej i bogatej różnorodności swoich członków, jest wezwana do wspólnej modlitwy, słuchania, analizowania, dialogu, rozeznawania i udzielania rad, w podejmowaniu decyzji duszpasterskich, które odnoszą się i odpowiadają jak najściślej woli Bożej – powiedział abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, na konferencji prasowej na Jasnej Górze, podczas której została zaprezentowana synteza krajowa Synodu o synodalności.

REKLAMA

Przewodniczący Episkopatu zauważył, że w tym Synodzie chodziło przede wszystkim o to, co nazywamy wsłuchiwaniem się w głos Ducha Świętego. „Nie chodzi o żaden nowy ruch, który miałby powstać, jak ruch synodalny, ale chodzi o Kościół synodalny, czyli o Kościół, który ma ducha synodalnego. Kościół wsłuchujący się w głos Ducha Świętego, ale wsłuchujący się też w głos ludzi, z czego korzystałby zarówno Kościół jak i społeczność ludzka” – stwierdził.

Abp Gądecki podkreślił, że synodalność jest stosowana w Kościele po to, aby ocalić świat. „To, czego oczekuje Ojciec Święty, to zmiana całej wspólnoty, tak ażeby mogła ona uczyć synodalności świat, czyli uczyć innego rodzaju rozmowy i dialogu, które są praktykowane. Wojny, które rodzą się nieustannie, są przykładem tego, że światu kompletnie brakuje synodalności” – zaznaczył.

Przewodniczący Episkopatu zauważył, że w ankietach synodalnych obecna jest krytyka Kościoła, ale jest to krytyka wynikająca z miłości do Kościoła.

Abp Adrian Galbas SAC, koordynator etapu krajowego Synodu o synodalności, podziękował wszystkim odpowiedzialnym w diecezjach za prowadzenie tego etapu. „Te miesiące były procesem nie tylko technologicznym, socjologicznym, ale procesem głębokiego rozeznawania dla tych, którzy się w ten proces zaangażowali” – podkreślił abp Galbas.

Abp Galbas zwrócił uwagę, że synteza krajowa Synodu nie jest ani raportem o stanie Kościoła w Polsce ani socjologicznym zbiorem informacji, ale „zapisem subiektywnym drogi, którą razem przeszliśmy, pełną emocji, uczuć, przeżyć, impresji. Podstawą do stworzenia syntezy krajowej były syntezy diecezjalne, które z kolei zostały stworzone na podstawie słuchania tego, co w danym Kościele lokalnym się działo” – zaznaczył abp Galbas.

Ks. Wojciech Sadłoń SAC, dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, zwrócił z kolei uwagę, że nie same treści są kwintesencją tej syntezy, ale metoda. „Nie chodziło o to, aby zobiektywizować szereg opinii, postaw. To nie jest materiał statystyczny ani socjologiczny, mimo że może tak być odbierany, ale to jest materiał, który ma wyrażać nastawienie subiektywne, emocjonalne. Jego celem nie było obiektywizowanie, ale oddanie pewnego ducha, nastrojów, podejścia do Kościoła, do tematów, które były omawiane” – stwierdził ks. Sadłoń. Dodał, że celem procesu synodalnego nie było zebranie samych treści, tylko stworzenie pewnej przestrzeni spotkania. „To w pewnym stopniu się udało” – podsumował.

„Ten Synod nie jest o wszystkim. Jest o synodalności, czyli o tym, jak idziemy razem” – podkreślił ks. Mirosław Tykfer, koordynator Synodu o synodalności w archidiecezji poznańskiej. Dodał, że proces synodalny pokazał pewną ścieżkę, proces. „Dla mnie kluczowe słowo to łagodność. Trzeba nazwać negatywne uczucia w stosunku do Kościoła i nie ukrywać ich. Ale druga perspektywa jest bardzo ważna: to perspektywa nadziei, która powoduje, że tamto pierwsze nie jest już ważne” – podkreślił. „Krytyka to zauważenie przeszkód, które chcemy wspólnie pokonać. I dlatego ważne jest poszukiwanie takiego języka, który jest inkluzywny” – zaznaczył.

Prof. Aleksander Bańka, delegat Kościoła w Polsce na otwarcie Synodu o synodalności w Watykanie, zachęcił, by zwrócić uwagę w syntezie krajowej przede wszystkim na kwestię relacji, nie tylko w szeroko rozumianej wspólnocie Kościoła, ale także relacji między prezbiterami a świeckimi. „Dokument ten prezentuje wołanie o nową jakość tych relacji. Ta relacja zakłada z jednej strony pragnienie bycia wysłuchanym, a z drugiej wypowiedzenie także tego, co jest bólem w doświadczeniu Kościoła i bycia przyjętym w tym wysłuchaniu” – podkreślił prof. Bańka. Dodał, że ludzie mają ogromne pragnienie tego, by Kościół nie był instytucją usługową, do której zwracamy się z jakimiś oczekiwaniami, ale żeby to był Kościół synodalny, czyli dialogu i spotkania.

BP KEP

Źródło: https://episkopat.pl/przewodniczacy-episkopatu-w-synodzie-chodzi-o-wsluchiwanie-sie-w-glos-ducha-swietego/

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *