Nadal ulegamy terrorowi lobby alkoholowego oraz nadużywającej alkoholu mniejszości – stwierdza w komentarzu dla KAI bp Tadeusz Bronakowski. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych podkreśla, że reklama alkoholu jest niemoralna, oparta na kłamstwie i dlatego ta sprawa wymaga natychmiastowego rozwiązania.
Co roku Kościół w Polsce zachęca wiernych i ludzi dobrej woli, by sierpień – miesiąc ważnych rocznic patriotycznych i świąt maryjnych – był miesiącem abstynencji od alkoholu.
W komentarzu dla KAI bp Tadeusz Bronakowski apeluje do uszanowania woli społeczeństwa, którego większość, jak podają badania, opowiadają się za całkowitym zakazem reklamy alkoholu, w tym piwa. Odnosząc się do zgubnych skutków reklamy alkoholu stwierdza, że każde działanie, które ma na celu trwałą i dobrą zmianę należy rozpocząć od stanowienia dobrego prawa i skutecznego jego egzekwowania.
Przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych zwraca uwagę, że alkohol jest substancją psychoaktywną i groźnym narkotykiem sprzedawanym legalnie.
Publikujemy treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego:
Reklama alkoholu, wszechobecna w naszym życiu publicznym jest poważnym problemem, który wymaga natychmiastowego rozwiązania. Sprawę tę poruszamy w tegorocznym Apelu naszego Zespołu. Reklama pokazuje młodych, pięknych, roześmianych ludzi, którym picie alkoholu pomaga w życiu – daje im przyjaźń, szczęście, spełnienie marzeń. A jak jest naprawdę? Miliony krzywd, tragedii chorób, przegrane życie doczesne i groźba utraty życia wiecznego.
W reklamie występuje nagminne posługiwanie się kłamstwem i ukrywanie prawdy o rzeczywistym działaniu alkoholu, o skutkach jego nadużywania. Jak mówią naukowcy, każda ilość alkoholu jest szkodliwa, bo alkohol jest substancją psychoaktywną i groźnym narkotykiem sprzedawanym legalnie.
Reklama alkoholu jest niemoralna, stwarza szczególne niebezpieczeństwo dla młodego pokolenia. Każde działanie, które ma na celu trwałą i dobrą zmianę należy rozpocząć od stanowienia dobrego prawa i skutecznego jego egzekwowania. Kolejnym warunkiem skutecznej zmiany są konsekwentne, świadome, długotrwałe i systematyczne działania w zakresie edukowania szerokich grup społecznych. Za jeden i drugi obszar działania odpowiedzialność ponoszą przedstawiciele elit politycznych i samorządowych. To od nich oczekujemy zdecydowanych działań.
Odnoszę wrażenie, że nadal ulegamy terrorowi lobby alkoholowego oraz nadużywającej alkoholu mniejszości. Wiele osób pragnie innej rzeczywistości, wolnej od reklamy alkoholu. Dają temu wyraz w osobistych rozmowach, które często prowadzę podczas licznych spotkań, zjazdów, konferencji, kongresów. Jako Zespół staramy się być głosem tych Polaków, którym proalkoholowy styl życia nie odpowiada. Musimy wzmacniać te pozytywne postawy troski o trzeźwość narodu codzienną, wytrwałą pracą, a także upowszechnianiem w środkach masowego przekazu.
Apel jest jedną z form dotarcia do wiernych i ludzi dobrej woli w Polsce, by poruszyć sumienia i skłonić do działania zwłaszcza rodziców, nauczycieli, kapłanów ale także władze państwowe i samorządowe. Szanujmy wolę rodaków, którzy w większości, jak podają badania, opowiadają się za całkowitym zakazem reklamy alkoholu, w tym piwa. Pamiętajmy, że ważnymi sposobami walki z tym zjawiskiem jest także promowanie trzeźwości i jasne piętnowanie kłamstw.
Troska o trzeźwość to polska racja stanu – przypominał nam wielki Apostoł trzeźwości, błogosławiony kardynał Stefan Wyszyński. A błogosławiony ksiądz Bronisław Markiewicz mówi, że Polska albo będzie trzeźwa, albo nie będzie jej wcale.
Źródło: https://www.ekai.pl/bp-bronakowski-trwa-terror-lobby-alkoholowego/
Fot. Eliza Bartkiewicz / episkopat.pl