Jak odbudować autorytet biskupa, relacje państwo-Kościół, duszpasterstwo po pandemii koronawirusa, nowa ewangelizacja, rola mediów, problem uchodźców i imigrantów, kryzys rodziny, kwestie doktrynalne, kultura we współczesnym świecie i Kościele, liturgia trydencka, ekumenizm, przestępstwa seksualne wobec małoletnich, ważne sprawy Kościoła greckokatolickiego to najważniejsze tematy, które zostały poruszone podczas zakończonej wizyty ad limina Apostolorum trzeciej grupy biskupów polskich w Watykanie.
W dniach 18-22 października 24 biskupów z metropolii warszawskiej: archidiecezji warszawskiej oraz diecezji warszawsko-praskiej, płockiej i ordynariatu polowego Wojska Polskiego, z metropolii gnieźnieńskiej: archidiecezji gnieźnieńskiej oraz diecezji bydgoskiej i włocławskiej, z metropolii łódzkiej: archidiecezji łódzkiej i diecezji łowickiej, z metropolii częstochowskiej: archidiecezji częstochowskiej i diecezji radomskiej i sosnowieckiej oraz z trzech eparchii greckokatolickich: archieparchii przemysko-warszawskiej i eparchii wrocławsko-koszalińskiej i olsztyńsko-gdańskiej odwiedziło 22 watykańskie dykasterie. Kulminacją wizyty było osobiste spotkanie z papieżem Franciszkiem 21 października.
Spotkanie z papieżem Franciszkiem
„Bliskość, ciepło, serdeczność głowy Kościoła, który słucha, słucha i jeszcze raz słucha, pasterz Kościoła, który jest ojcem. Papież, który ma wielki szacunek dla naszej przeszłości i zna problemy teraźniejszości i wskazuje drogi dla Kościoła w Polsce na przyszłość. Podczas rozmowy był czas na humor, śmiech i dowcip” – tak po audiencji dla 24 polskich biskupów u papieża mówił bp Piotr Libera. Trwała dwie godziny i czterdzieści pięć minut.
Poruszono bardzo szeroki wachlarz tematów, od filmu Andrzeja Wajdy poprzez migrację, duszpasterstwo Ukraińców pracujących w Polsce, Kościół po pandemii, przekazywanie wiary młodemu pokoleniu, po niebezpieczeństwo ideologicznej kolonizacji w wydaniu Unii Europejskiej. Papież dzielił się swoim duszpasterskim doświadczeniem. Za Benedyktem XVI powtórzył, że Kościół rośnie przez przyciąganie, a nie przez prozelityzm.
Wiele mówiono o sekularyzacji społeczeństw i odchodzeniu ludzi od Kościoła. Papież odpowiadając na ten problem podkreślił kilkakrotnie, że jednym z najlepszych antidotów na te tendencje jest bliskość biskupów i kapłanów wobec ludzi, dawania osobistego świadectwa swoim życiem, otwartość na człowieka, słuchanie, rozumienie jego słabości i błędów a nade wszystko modlitwa i zanurzenie w Bogu.
Mówiąc o kolonizacji ideologicznej w wydaniu Unii Europejskiej papież nawiązał do genezy powstania organizacji, której ojcami byli wielcy mężowie stanu, głęboko wierzący katolicy: Alcide de Gasperi, Konrad Adenauer i Robert Schuman. Był to organizm budowany na wartościach chrześcijańskich, uznawanych przez Europejczyków. Podkreślił, że dlatego państwa europejskie powinny absolutnie zachować swoją tożsamość. Przypomniał, że każde z państw UE wnosi swoją specyfikę duchowo-kulturową i nie wolno jej negować. UE nie może stanowić jakiejś monolitycznej struktury, gdyż jest to sprzeczne z wartościami chrześcijańskimi i Ewangelią, która jest orędziem głoszącym jedność w różnorodności.
W czasie spotkania mówiono także o rozpoczętym Synodzie Biskupów. Ojciec Święty zastrzegł, że na pewno zapoczątkowany proces synodalny nie będzie czymś doskonałym i nie może też być czymś takim jak niemiecka Droga Synodalna. Ma to być przede wszystkim słuchanie Ludu Bożego z założeniem, że bohaterem Synodu jest Duch Święty. Dwukrotnie powtórzył, że nie ma Synodu bez Ducha Świętego.
Poruszono temat nadużyć seksualnych osób duchownych wobec nieletnich. Papież wielokrotnie podkreślał, że jest to straszne, ogólnoświatowe zjawisko i nie jest ono jakąś domeną Kościoła, czy duchownych. Przypomniał, że gdy dwa lata temu organizował w Watykanie „szczyt” na temat nadużyć, w którym uczestniczyli przewodniczący episkopatów z całego świata, poprosił o statystyki ONZ dotyczące tego tematu. Wynikało z nich, że tylko 3 proc. nadużyć wobec nieletnich w skali świata zostało popełnionych przez ludzi Kościoła. Oczywiście zastrzegł, że nawet 1 promil jest czymś niedopuszczalnym, bolesnym i wołającym o pomstę do nieba.
Poruszono też kwestię niezrozumienia nauczania papieża Franciszka przez niektórych duchownych i świeckich także w Polsce. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że wynika to przede wszystkim z braku znajomości jego nauczania, nieczytania jego tekstów ze zrozumieniem. Te osoby po prostu nie znają magisterium papieża. Często bazuje się na interpretacjach i komentarzach medialnych zamiast na osobistej lekturze papieskich tekstów.
Mówiono także o wypisywaniu się uczniów z katechezy, czy apostazji. Ojciec Święty prosił biskupów, by jeszcze bardziej się modlili i trwali w jedności, by swoją misję wykonywali jak najlepiej, będąc blisko ludzi, okazując dobroć i życzliwość – również tym, którzy są nam niechętni. „Chodziło także o delikatne tworzenie tej relacji z drugim człowiekiem, a jednocześnie nazywanie rzeczy po imieniu i budowanie na prawdzie” – powiedział biskup bydgoski Krzysztof Włodarczyk.
Ojciec Święty zwrócił też uwagę na misję pasterzy, która ma się opierać na fundamencie bycia ojcem wobec księży i wiernych, że trzeba być prawdziwym pasterzem dla swoich owiec – prowadzić i przewodniczyć. Być zarazem w środku, czyli wchodzić w sytuacje, które przeżywają wierni, towarzyszyć, poczuć ich zapach, asekurować, by nie poginęli. Biskupi mają również przebijać się, co nie jest łatwe, przez media, by pokazywać dobro czynione dla konkretnego człowieka. Ojciec Święty mówił również o potrzebie jednoznacznego opowiadania się po stronie życia – od poczęcia do naturalnej śmierci. Wspomniał o osobach starszych, ale też o najbardziej potrzebujących czy imigrantach, zachęcając do otwarcia serc i troski.
Msze św. w rzymskich bazylikach
Podczas wizyty ad limina biskupi odprawili Msze św. w czterech głównych bazylikach watykańskich: przy grobie św. Piotra w Bazylice Watykańskiej przewodniczył abp Wojciech Polak, prymas Polski, w Bazylice Laterańskiej przewodniczył abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, w Bazylice Matki Bożej Większej przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice Watykańskiej przewodniczył abp Józef Guzdek, metropolita białostocki i na zakończenie w Bazylice św. Pawła za Murami Eucharystii przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. We wszystkich liturgiach wspominano m. in. św. Jana Pawła II i jego nauczenie oraz dziękowano za beatyfikację bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej.
Spotkania w watykańskich dykasteriach
Podczas spotkań w 22 watykańskich dykasteriach poruszono szerokie spektrum tematów dotyczących prawie wszystkich aspektów życia Kościoła w Polsce w kontekście życia całego Kościoła powszechnego.
Odbudować autorytet biskupa i episkopatu
Jak odbudować autorytet biskupa i episkopatu? – to jeden z „ważnych i poważnych” tematów, jaki był poruszany podczas rozmów w watykańskich dykasteriach. Jak zaznaczył abp Ryś wszyscy biskupi są adresatami dość mocnej krytyki płynącej z zewnątrz i wewnątrz Kościoła. „Dość często tu spotykamy się z taką opinią, która jest pewnie słuszna, że jako episkopat nie nauczyliśmy się jeszcze w ogóle przyjmować krytyki” – powiedział hierarcha. Krytyka ta ma wiele płaszczyzn a największe zainteresowanie mediów wzbudza mniej czy bardziej adekwatna reakcja biskupów na wykorzystywanie seksualne nieletnich przez osoby duchowne. Tematem jest też mniejsze lub większe uwikłanie biskupów i księży w politykę albo nierealizowanie modelu relacji państwo-Kościół, o którym mówi konkordat, opartych na zasadzie autonomii i współpracy obu podmiotów.
Wśród wielu pytań krytycznych pada też kwestia, na ile episkopat jest wewnętrznie podzielony, a na ile jest jednością. „Niekiedy oczekuje się od nas dystansowania się wobec wypowiedzi niektórych współbraci biskupów” – powiedział abp Ryś. Podkreślił, że dzisiaj nie jest łatwo przewodzić Kościołowi i brać za niego odpowiedzialność a także ewangelizować. Przypomniał, że jeszcze niedawno głos episkopatu był oczekiwany nie tylko w kwestiach konfesyjnych, ale w wielu sprawach społecznych i moralnych i liczył się jego zewnętrzny autorytet.
„Podczas rozmów w dykasteriach biskupi spotykają się z niesłuszną opinią, że jako episkopat nie nauczyliśmy się jeszcze przyjmować krytyki co było konsekwencją sytuacji trwającej do początku lat 90. XX w., kiedy episkopat i Kościół jako oazy wolności były chronione społecznie przed krytyką w czasach komunistycznych. Teraz żyjemy w czasach wolności słowa, kiedy polityczna rola zasadniczo się skończyła. Zostaliśmy wezwani do powrotu do naszej misji. Pojawiła się krytyka, którą potrafimy mniej czy lepiej znosić. To jest nam tutaj uświadamianie z dużą dozą otwartości. Ja osobiście z pokorą i uwagą słucham tych uwag” – powiedział abp Ryś.
Relacje państwo-Kościół
Podczas spotkania w sekretariacie stanu Stolicy Apostolskiej jej sekretarz kard. Pietro Parolin zachęcał m. in. do przemyślenia relacji państwo-Kościół w duchu wzajemnej autonomii i wolności. Kościół nie może oczekiwać żadnych przywilejów, a powinien liczyć przede wszystkim na dobrą współpracę. Czasami brakuje biskupom głosu prorockiego np. w kwestii przyjmowania migrantów. „Nasz głos nie jest dość ewangeliczny i zdecydowany” – podkreślił abp Ryś.
Sekretarz ds. stosunków z państwami w Sekretariacie Stanu, abp Richard Gallagher mówiąc o kwestii właściwego realizowania autonomii i współpracy między Kościołem a państwem, zaznaczył, że Kościół i państwo są autonomiczne, ale ponieważ służą tym samym ludziom, to powinny ze sobą współpracować. Po spotkaniu biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Piotr Jarecki podkreślił, iż konieczne jest, aby głos Kościoła był głosem sumienia, żeby działania polityków oceniać w świetle wartości i zasad nauczanych przez Kościół. „Mówiliśmy także o tym, że Kościół hierarchiczny nie powinien brać strony jednej opcji politycznej, żadna bowiem partia nie jest polityczną reprezentacją Kościoła” – stwierdził.
Duszpasterstwo po pandemii
Kolejnym ważnym tematem podjętym przez polskich biskupów była kwestia duszpasterstwa po pandemii koronawirusa. „Nie chodzi tylko o to, że po pandemii mamy mniej osób w kościołach i co zrobić, aby oni powrócili. Przede wszystkim ważna jest kwestia zerwanych więzi międzyludzkich, które są m.in. istotą życia Kościoła, ponieważ z istoty stanowimy wspólnotę ludzi wierzących” – zaznaczył abp Polak. Dodał, że „teraz musimy odbudowywać wspólnoty parafialne i diecezjalne”.
„Rozpoczęliśmy proces odbudowy a jednym z ważnych bodźców, który nam w tym pomoże, jest rozpoczęty przez Ojca Świętego proces synodalny pod hasłem spotkanie, słuchanie i rozeznanie. Chodzi o osobiste spotkania i to jest ważne wyzwanie duszpasterskie” – stwierdził prymas Polski.
Nowa ewangelizacja
W Papieskiej Radzie ds. Nowej Ewangelizacji mówiono przede wszystkim, jak nowa ewangelizacja powinna wyglądać, żeby nie stać się słowem powtarzanym zbyt często, sloganowym; tego, jaka treść się za nią kryje. Poruszono kwestię relacji nowej ewangelizacji do katechezy Kościoła, która jest adresowana do ludzi wierzących w środowisku kościelnym, a także do nauki religii w szkole, która musi być nastawiona na swoistą formę inkulturacji. Chodzi o otwarcie na poszczególne wymiary kultury: muzyki, sztuki sakralnej, malarstwa, których nieraz nie można zrozumieć bez pewnego kontekstu religijnego.
„Religia w szkole może być elementem preewangelizacji, natomiast nie może zastąpić i nie zastąpi katechezy jako takiej, dla której właściwym miejscem jest parafia czy grupa ludzi wierzących. W tej przestrzeni nauki religii, katechezy, w tym katechezy dorosłych, mieści się potrzeba wychodzenia z nowymi formami i sposobami działania, które ogólnie nazywamy nową ewangelizacją” – powiedział kard. Nycz.
Media
W Dykasterii ds. Komunikacji wskazano na ogromną rolę mediów w świecie i ich potencjał ewangelizacyjny, ale też na zależności pomiędzy światem wirtualnym, a rzeczywistym, które szczególnie dało o sobie znać w kontekście pandemii. „Chodzi m.in. o napięcie pomiędzy wirtualnym przeżywaniem Eucharystii, czy każdego innego nabożeństwa, a realną obecnością w kościołach i wspólnotach” – powiedział abp Depo.
Jego zdaniem ważnym kontekstem rozmów w dykasterii był fakt, że wszyscy jej kierownicy, za wyjątkiem sekretarza, to ludzie świeccy. „Spotkaliśmy tam ludzi świeckich, odpowiedzialnych za media watykańskie i współpracę z mediami światowymi. Ich współpraca między sobą była dla nas pokazaniem drogi synodalnej, a ich pouczenia i uwagi dotyczące czekających nas wyzwań, były dla nas ubogacające” – powiedział arcybiskup.
Jego zdaniem ważne było też wezwanie do budowania jedności, do czego wielokrotnie zachęcał, odwołując się do misji chrześcijan we współczesnym świecie prefekt Dykasterii Paolo Ruffini. „To rzeczywiście kwestia fundamentalna. Chodzi zarówno o jedność przekazu, jak i o nasze świadectwo wobec tych, którzy może z Kościołem nie mają wiele wspólnego, albo są od niego oddaleni. Chodzi o mówienie całym sobą, świadectwem życia, a nie tylko przekazem medialnym” – zaznaczył.
Migranci i uchodźcy
W Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka podjęto kwestię migrantów, szczególnie w rozmowie z podsekretarzem kard. Michaelem Czernym, który się zajmuje tą problematyką. Rozmawiano o roli Kościoła, która polega na budzeniu świadomości troski o każdego człowieka, niezależnie od racji społeczno-politycznych.
W kontekście kryzysu na granicy polsko-białoruskiej mówiono, że jako Kościół nie jesteśmy od rozwiązywania problemów politycznych, czy ochrony granic, ale mamy objąć troską i dotrzeć z pomocą do każdego, kto znajduje się w potrzebie, zwłaszcza w obecnej sytuacji pogodowej. Abp Józef Guzdek, metropolita białostocki opowiedział o konkretnej pomocy Kościoła dla migrantów na terenach przygranicznych poprzez parafie i Caritas. Pokazywał, jak ta rzeczywistość z bliska wygląda, co jest istotne dla rozeznania Dykasterii, która zajmuje się kwestią uchodźców.
O kwestii migrantów i sytuacji na granicy Polski i Białorusi rozmawiano także podczas spotkania z papieżem. Kard. Nycz zwrócił uwagę, że granica z Białorusią jest wschodnią granicą nie tylko Polski, ale też Unii Europejskiej i że rozgrywa się na niej wielka polityka. Biskupi są zdania, że zachowując szczelność granicy, nie można jednocześnie zamykać drogi do niesienia ludziom pomocy humanitarnej, „bez zastanawiania się czy są to migranci, czy uchodźcy”. Od ich rozróżniania jest bowiem państwo.
Rodzina
W Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia polscy biskupi rozmawiali o kondycji współczesnej rodziny. „Wróciliśmy do wniosków płynących dla naszego duszpasterstwa z adhortacji apostolskiej papieża Franciszka „Amoris laetitia”, zwłaszcza towarzyszenia młodym w czasie przygotowania do małżeństwa i potem w podejmowaniu bardzo konkretnych życiowych decyzji w pierwszych latach małżeństwa – powiedział abp Polak.
Biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak jako relator grupy mówił o problemie plagi rozwodów w Polsce, demograficznym, kwestii przygotowania do małżeństwa. Pytano pracowników Dykasterii o to, czy mają jakieś uwagi i refleksje na temat języka, którym można by było komunikować się w sposób szczególny z młodzieżą odnośnie do takich zagadnień jak: małżeństwo, rodzina, życie.
Poruszono też kwestię wyboru ojców chrzestnych i matek chrzestnych. – Bardzo często rodzice, którzy zgłaszają się do naszych kancelarii parafialnych, mówią: ciężko nam znaleźć kandydatów z naszych rodzin, bo nasi najbliżsi po rozwodach zawarli nowe związki małżeńskie. Pani podsekretarz, Linda Ghisoni zwróciła uwagę, że warto uświadamiać rodzicom dziecka, którzy proszą o chrzest, żeby poszukali także wśród znajomych osób, które by rzeczywiście temu dziecku pomogły po pierwsze jeśli chodzi o wzrost w wierze, po drugie, jeśli byłaby taka potrzeba, materialnie. To jest rola ojca i matki chrzestnych, którzy są ustanowieni dla dobra dziecka, aby miało wsparcie. Przepisy prawa kościelnego są ku pożytkowi i dla dobra człowieka.
Kwestie doktrynalne
W Kongregacji Nauki Wiary biskupi polscy podjęli temat m. in. gorącej debaty w Polsce na temat rozumienia Chrystusa Króla Wszechświata. „Wspaniałe jest nauczanie papieża Franciszka i ustanowienie przed uroczystością Chrystusa Króla – Światowego Dnia Ubogich. W misterium Chrystusa Króla i Jego panowania należy wchodzić poprzez posługiwanie ubogim. Czy jest to do końca rozumiane w Polsce, tego nie byłbym pewien. Łatwiej jest pokazywać Chrystusa w koronie, który wpływa na każdy wymiar rzeczywistości stworzonej. Odbyła się dyskusja na ten temat, wypracowano pewne wnioski, ale nie wszystkich to przekonało” – powiedział abp Ryś.
Kultura we współczesnym świecie i Kościele
O roli kultury we współczesnym świecie i Kościele, kulturze masowej, na ile może ona być nośnikiem nowej ewangelizacji, o kulturze cyfrowej, jakie niesie z sobą szanse i zagrożenia, roli muzeów diecezjalnych, duszpasterstw środowisk twórczych mówiono podczas wizyty w Papieskiej Radzie ds. Kultury. Biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Michał Janocha powiedział, że była to swobodna wymiana myśli na temat kultury i jej roli we współczesnym świecie i Kościele. Mówiono o kulturze masowej i na ile może ona być nośnikiem nowej ewangelizacji, o kulturze cyfrowej, jakie niesie z sobą szanse i zagrożenia, roli muzeów diecezjalnych, duszpasterstw środowisk twórczych.
W kontekście Synodu Biskupów na temat synodlaności, mówiono o tworzonej przez wszystkich kulturze masowej i czy może być ona przestrzenią dialogu w perspektywie synodalnej, przestrzenią, w której można wypowiedzieć bardzo ważne kwestie, także językiem sztuki, w którym nie zawsze są wypowiadane one expressis verbis, a czasem wręcz nie mogą być wyłożone. W kontekście formacji kapłanów bp Janocha wyraził swoje duże zaniepokojenie redukcją w programie kształcenia przeszłych kapłanów zajęć z historii sztuki i w ogóle estetyki. Bardzo mocno wybrzmiała też konieczność odpowiednio szeroko potraktowanego prowadzenia zajęć z historii filozofii i zwracania uwagi na przeniknięcie szeroko pojętą kulturą dyscyplin teologicznych.
Liturgia trydencka
W Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów dyskutowano na temat liturgii trydenckiej. Biskupi zadawali pytania, związane zwłaszcza z kościołami parafialnymi, w których ewentualnie mogłaby być dalej sprawowana ta liturgia, a także z rozszerzaniem możliwości jej odprawiania, zgodnie z motu proprio „Traditionis custodes”, gdyby w przyszłości zaszła w Polsce taka potrzeba. Z jednej strony w kongregacji przyznano, że sprawa została rozwiązana zbyt ostro i zamiast służyć jedności, w pojedynczych wypadkach, mogło to prowadzić do tego, że ktoś odszedł z Kościoła, bo nie zostały zaspokojone jego potrzeby. Z drugiej strony wyrażono wolę interpretowania motu proprio rozszerzająco – bardziej według ducha niż litery wydanego prawa.
„Generalna zasada jest taka, że księża, którzy za Benedykta XVI mieli pozwolenia na odprawianie liturgii trydenckiej, powinni mieć je utrzymane. Natomiast nowi, młodzi księża, którzy chcieliby tę liturgię odprawiać, muszą zwrócić się do Stolicy Apostolskiej z pisemną prośbą o zgodę na birytualność [odprawianie liturgii w dwóch obrządkach – KAI]. Stolica Apostolska chce, by ta sprawa była pod kontrolą. Nie mówi „nie” liturgii trydenckiej jako takiej, ale wykazuje ostrożność wynikającą stąd, że w niektórych krajach świata jest ona związana z ideologią antysoborową, odrzucającą Sobór Watykański II” – powiedział kard. Nycz.
Ekumenizm
W rozmowie z kard. Kurtem Kochem, przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan rozmawiano na temat dialogu ekumenicznego w Polsce i relacji chrześcijańsko-żydowskich. Poruszono kilka ważnych tematów dla Kościoła w Polsce, które potrzebują rozstrzygnięcia w Watykanie. „Powróciliśmy też do tematu wielkopiątkowej modlitwy za Żydów w języku polskim. Episkopat przygotował poprawioną wersję tej modlitwy w języku polskim dobrych kilkanaście lat temu, ale nie mamy jeszcze nowego przykładu III wydania Mszału Rzymskiego i czekamy. Ale byliśmy zgodni, że nie trzeba czekać aż się skończy przekład, żeby zmienić jedno wezwanie modlitwy wiernych w liturgii Wielkiego Piątku” – powiedział abp Ryś.
Nadużycia seksualne wobec nieletnich
Odnosząc się do omawianej w watykańskich dykasteriach kwestii troski o osoby skrzywdzone wykorzystywaniem seksualnym i roli Kościoła w ochronie dzieci i młodzieży, abp Wojciech Polak podkreślił, że wymagają one pełnego zaangażowania biskupów. W Kongregacji Nauki Wiary podziękował za szkolenia, jakie jej pracownicy w czasie pandemii przeprowadzili online dla oficjałów sądów kościelnych i delegatów diecezjalnych ds. ochrony małoletnich. Zaznaczył, że biskupi potrzebują takich kompetentnych współpracowników w konkretnym wprowadzaniu w życie zasad reagowania na przypadki wykorzystywania seksualnego. W Kongregacji ds. Biskupów z kolei zwrócono uwagę na to, że osoby skrzywdzone bardzo oczekują jak najbardziej precyzyjnej komunikacji ze strony Stolicy Apostolskiej, nie zostawiającej miejsca dla dwuznaczności czy interpretacji, które wywołują ich jeszcze większy niepokój.
W Kongregacji ds. Biskupów była mowa „o roli biskupa w działaniach związanych z ochroną małoletnich przed wykorzystaniem seksualnym, aby w sposób zdecydowany, jasny podchodzić do wszystkich przypadków wykorzystania, stawiając w centrum dialog z osobami skrzywdzonymi, a także w tworzeniu środowiska bezpiecznego dla dzieci i młodzieży”. Wymaga to „zmiany naszej mentalności i nowego podejścia”. Sprawy te poruszano również w Kongregacji Nauki Wiary, „która bada konkretne przypadki, rozstrzyga i dokonuje osądu, wydając decyzje dotyczące oskarżonych kapłanów”.
Z kolei biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej Ireneusz Pękalski podczas wizyty w Trybunale Penitencjarii Apostolskiej podjął temat fałszywych oskarżeń wysuwanych pod adresem duchownych i świeckich w kwestii pedofilii. „Bywają takie przypadki w kontekście pedofilii w Kościele, że są fałszywe oskarżenia, i uważam, że wobec tych osób – nie tylko księży – fałszywie oskarżanych w tej dziedzinie, powinniśmy my wszyscy, także i biskupi, wykazać więcej empatii, tzn. być bliżej tych księży, tych osób, wspomagać ich także swoim dobrym słowem i nie czynić tego tylko prywatnie, ale i w sposób publiczny. Bo bardzo często oni w sposób publiczny zostali fałszywie oskarżeni, a potem nikt publicznie w ich obronie nie stanął, ani nie był z nimi solidarny” – powiedział bp Pękalski.
Kościół greckokatolicki
Po raz pierwszy w wizycie „ad limina” wzięło udział aż trzech hierarchów greckokatolickich z Polski. Eparcha wrocławski-koszaliński Włodzimierz Juszczak podkreślił, że Kościół katolicki w Polsce to nie tylko Kościół łaciński, ale także greckokatolicki. Po audiencji u Ojca Świętego, jak zauważył to papież Franciszek, który wspominał podczas spotkania, jak w wieku 14 lat służył do Mszy w obrządku wschodnim. Duchowość wschodnia go wówczas uderzyła i pozostała w nim do dziś. Bp Juszczak zaznaczył, że Kościół greckokatolicki zajmuje się grekokatolikami mieszkającymi w Polsce, jak i tymi, którzy przyjeżdżają z Ukrainy. Stara się im nieść pomoc nie tylko duszpasterską, ale również w codziennych potrzebach życiowych. Greckokatolicki hierarcha przywołał też słowa papieża, który mówił polskim biskupom, że każdy duszpasterz musi iść na czele swej owczarni (by jej wskazywać drogę), w środku (by wyczuwać jej potrzeby i problemy) oraz na jej końcu (by nikogo nie zgubić).
Z kolei greckokatolicki metropolita przemysko-warszawski abp Eugeniusz Popowicz ujawnił, że w Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia poruszył kwestię greckokatolickich księży, którzy w większości są żonaci i dają świadectwo, że można żyć po chrześcijańsku w rodzinie. W Kongregacji ds. Duchowieństwa prosił o uwagę dla problemów małżeńskich tych księży. W Najwyższym Trybunale Sygnatury Apostolskiej przypomniał, że eparchie greckokatolickie w Polsce nie mają własnego sądu kościelnego i muszą korzystać z trybunałów łacińskich diecezji w Olsztynie (w pierwszej instancji) i Gdańsku (w drugiej instancji). Zwrócił się więc z prośbą o zgodę na utworzenie trybunału międzyeparchialnego dla całej greckokatolickiej metropolii i wstępnie taką zgodę otrzymał. Z kolei w Sekretariacie Stanu ze zrozumieniem odniesiono się do jego prośby, by biskup greckokatolicki wchodził w Polsce w skład komisji wspólnej, zajmującej się relacjami państwo-Kościół. Abp Popowicz podkreślił też, że 200 tys. ukraińskich emigrantów w Warszawie powinno mieć własną świątynię, jednak do tej pory nie otrzymał odpowiedzi od władz stolicy w tej sprawie.
W Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich, z jej prefektem kard. Leonardo Sandrim, jej sekretarzem i innymi osobami rozmawiano o najnowszych wydarzeniach w życiu Kościoła greckokatolickiego w Polsce, a więc o utworzeniu w ub.r. nowej eparchii olsztyńsko-gdańskiej, o nowych granicach eparchii, perspektywach ich rozwoju i przygotowaniach do Synodu Metropolitalnego.
„Ze wszystkich spotkań w urzędach kurialnych, jestem bardzo zadowolony, gdyż pokazały one członkom różnych dykasterii, że nasz Kościół nie tylko istnieje formalnie, ale żyje, zachowuje swoją tożsamość i rozwija się” – powiedział abp Popowicz.
Inne ważne tematy
Podczas rozmów w watykańskich dykasteriach poruszano wiele innych, ważnych tematów takich jak: duszpasterstwo ludzi młodych i kształtowanie w nich społecznej odpowiedzialności, duszpasterstwo powołaniowe, duszpasterstwo służby zdrowia i ochrona stworzenia i życia. Bardzo dużo szczegółowych spraw było poruszanych w Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej i dotyczyły one m. in. studiów wyższych, studiowania teologii, seminariów duchownych, a także afiliacji instytutów kształcenia świeckich, zgodnie z wytycznymi dokumentów watykańskich na temat studiowania teologii, a jednocześnie z prawem dotyczącym szkolnictwa wyższego w Polsce, które podlega zmianom.
Wrażenia
„Więcej pozytywów na temat naszego Kościoła usłyszeliśmy od przedstawicieli watykańskich dykasterii niż z naszych ust. Nie chwaliliśmy się prężnością, owocami duszpasterskimi. Dzieliliśmy się naszymi troskami i zwracali bardziej uwagę na problemy. W kilku kongregacjach padały słowa, że w porównaniu z innymi krajami jesteśmy mocnym Kościołem” – podkreślił bp Jarecki.
„Cała wizyta była dotknięciem tajemnicy Kościoła. Tego, że nie jest to tylko wymiar administracji, budynków, ludzi i problemów. Nad wszystkim jest Bóg, Jezus Chrystus i Duch Święty. Nie otrzymaliśmy konkretnych rozwiązań, ale zachętę do pójścia drogą synodalności. Zaproszenie, byśmy potrafili wsłuchiwać się w Ducha Świętego, słuchać się wzajemnie i sobie służyć. Mamy trwać w jedności z całą wspólnotą Kościoła, odkrywać, że jesteśmy sobie potrzebni. Właśnie ten wymiar był mocno podkreślany, byśmy unikali klerykalizmu, a kroczyli drogą synodalności – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk.
„Papież to brat, człowiek zanurzony w Bogu a zarazem konkretny i z nadzieją spoglądający w przyszłość Kościoła oraz świata i potrafiący tę nadzieję wlać w nas. Wyjeżdżam z Rzymu wzmocniony duchowo i z radością, że mogłem lepiej usłyszeć jak bije serce Kościoła. Mogłem jeszcze bardziej przekonać się o słuszności drogi, którą zaproponował Kościołowi XXI wieku” – powiedział biskup płocki Piotr Libera.
Źródło: https://www.ekai.pl/o-czym-rozmawiala-trzecia-grupa-polskich-biskupow-w-watykanie/
Fot. BP KEP