Bp Zając: tylko w Bożym miłosierdziu jest nadzieja

Bp Jan Zając przewodniczył o poranku Święta Miłosierdzia Mszy św. w kaplicy z cudownym obrazem Jezusa Miłosiernego. – Tylko w Bożym przebaczeniu znajdę radość – a w Jego miłosierdziu nadzieję! – mówił do zebranych kustosz honorowy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.

REKLAMA


Jak wskazał hierarcha, odczytana Ewangelia św. Jana wprowadza wiernych w serce Wieczernika, którym jest zarówno świątynia w Łagiewnikach, jak i każdy dom rodzinny, dom opieki, sala szpitalna czy sala więzienna, gdzie ludzie gromadzą się, by otwierać serca na spotkanie ze Zmartwychwstałym Panem.

– On przychodzi do swoich braci i sióstr, którzy niosą ze sobą wiarę i to, czym żyją na co dzień. Swoje nadzieje i radości oraz swoje smutki i cierpienia. Przynoszą sprawy osobiste i wspólnotowe – niespokojne wydarzenia Ojczyzny, Europy i świata – wskazał, dodając, że Jezus mimo zamkniętych drzwi kościołów, a często drzwi przerażonych serc, przychodzi i mówi: „Pokój Wam!”.

Bp Zając ocenił, że spotkanie ze Zbawicielem to poruszające doświadczenie. – Wyrywa z lęku i niepokoju. Budzi odwagę w wyznawaniu wiary. Przynosi nadzieję dla świata i każdego człowieka (…) Zwyciężyło Miłosierdzie! Jezusowe Orędzie Pokoju jest pierwszym darem Zmartwychwstałego Pana i pierwszym wyzwoleniem. W miejsce lęku pojawia się odwaga i radość. Znika lęk przed przyszłością, przed niepewnością i wszelką ciemnością – nauczał.

Zaznaczył, że przyjęcie Bożych darów, w tym miłosiernego przebaczenia w sakramencie pokuty i pojednania wymaga osobistego spotkania ze Zmartwychwstałym Panem, podobnie jak w przypadku apostoła Tomasza. – Nam też nie wystarcza wiedzieć, że Bóg istnieje. Nie wypełnia naszego życia Bóg wszechwładny – lecz odkryty, nie pociąga nas Bóg daleki, chociaż sprawiedliwy i święty. My potrzebujemy „zobaczyć Boga” – przekonać się, dotykając własnymi rękami, że zmartwychwstał dla nas. Dla mnie, dla ciebie! – podkreślił.

Hierarcha dopowiedział, że osobiste spotkanie z Jezusem Zmartwychwstałym wyzwala z błędu, ciemności i zwątpienia. – Spotkanie osobiste z Panem otwiera człowieka na przyjęcie daru miłosierdzia. Aby doświadczyć miłości muszę otworzyć się na przebaczenie. Tylko w Bożym przebaczeniu znajdę radość – a w Jego miłosierdziu nadzieję! – uwypuklił.

Przypomniał także, że w Święto Miłosierdzia, zgodnie ze słowami „Dzienniczka” św. Siostry Faustyny, „otwarte są wnętrzności miłosierdzia” Boga, a On sam „wylewa całe morze łask na dusze, które zbliżą się do źródła miłosierdzia”. Zachęcił, by wierni nie bali się skorzystać z tej szansy.

– Jezus domaga się jednak zaufania i pośrednictwa. Stąd konieczne jest spełnienie pewnych warunków, by te Boże obietnice stały się naszym udziałem – by ostania deska ratunku nie została zmarnowana. Wśród warunków uzyskania tych łask jest przede wszystkim ufność pokładana w Bogu i stan łaski uświęcającej oraz przyjęcie Jezusa do swojego serca poprzez dar Komunii Świętej – wymienił.

Według honorowego kustosza łagiewnickiego sanktuarium owocem takiej postawy jest całkowite oderwanie się od grzechu i czynna miłość bliźniego, która objawia się sercem kochającym wszystkich ludzi, do czego przecież wzywał św. Jan Paweł II słowami: „Trzeba światu przekazywać ogień miłosierdzia”.

– Ruszajmy na spotkanie ze Zmartwychwstałym Panem, którego oczy przenikają do wnętrza naszych sumień (…) A wraz z S. Faustyną wyznajmy: „Jezu ufam Tobie! W Imię Twoje wytrwam do końca i wszystko zniosę! Zwyciężę!” – zakończył bp Zając.


Źródło: https://www.ekai.pl/bp-zajac-tylko-w-bozym-milosierdziu-jest-nadzieja/
Fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *