Kwercetyna jest niezwykle ważnym senolitykiem. To naturalna substancja obficie występująca w cebuli. Dlaczego jest ona tak istotna?

Ponieważ niedobór kwercetyny jest jednym z podstawowych powodów starzenia się organizmu, a proces ten wynika przede wszystkim z procesów oksydacyjnych, które bez przerwy zachodzą w organizmie. Kwercetyna jest bardzo silnym antyoksydantem. To, co oksydacja w nas psuje, kwercetyna naprawia – pracowicie dostawia brakujące elektrony tam, skąd zostały wyrwane. Dlatego uzupełnianie diety kwercetyną jest tak ważne. Na szczęście nie trzeba bez przerwy jeść cebuli. Naturalna kwercetyna jest dostępna w postaci kapsułek w aptekach, np. w postaci preparatu o nazwie Kapilar.
Istnieje bliskie powinowactwo między wcześniej opisaną spermidyną (obecną w kiełkach pszenicy), a kwercetyną. Co oznacza to w praktyce? To, że gdy przyjmuje się kwercetynę i spermidynę w tym samym czasie, działanie obu substancji ulega wzmocnieniu, spotęgowaniu. Mamy do czynienia z synergią – zjawiskiem, które (jeśli chodzi o substancje lecznicze) powoduje, że dwa i dwa to niekiedy nie cztery, lecz… pięć!
Jak to możliwe, napiszę kiedyś w osobnym odcinku. Na razie powiem tylko, że kwercetyna niesie pomoc w dolegliwościach, które pojawiają się lub ulegają nasileniu w podeszłym wieku: w miażdżycy, w chorobach nowotworowych, alergiach, rozmaitych przewlekłych stanach zapalnych i w otyłości.
Nie bez powodu miażdżycę wymieniłem na pierwszym miejscu. To bardzo poważny problem zdrowotny, prędzej czy później dopada każdego. Kwercetyna przeciwdziała miażdżycy, bo ma silne właściwości antyoksydacyjne. Dzięki temu wzmacnia nadgryzione czasem i niewłaściwym trybem życia (a tak naprawdę wolnymi, drapieżnymi elektronami) naczynia krwionośne. Powoduje, że dłużej pozostają one sprężyste i są mniej kruche; że ich powierzchnia jest gładsza, przez co trudniej przyczepiają się do niej blaszki miażdżycowe. Poza tym kwercetyna powoduje, że najmniejsze naczynia krwionośne, tzw. kapilary, trzy razy na minutę ulegają samoczynnym skurczom. Dzięki temu dopływ krwi nawet w najodleglejszych częściach ciała następuje w odpowiedniej ilości i dociera tam wystarczająca porcja tlenu.
Wit Romanowski
„Pielgrzym” [26 maja i 2 czerwca 2024 R. XXXV Nr 11 (900)], str.36.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.




