Cichy złodziej kości

REKLAMA


Osteoporoza nie boli, rozwija się bez objawów, podstępnie. Chory często nie wie, że jego kości od dawna okradane są z wapnia i mają dziury jak ser szwajcarski. Dopiero w czasie niewielkiego urazu, gdy dochodzi do złamania ręki, nogi lub miednicy, ujawnia się smutna prawda – zrzeszotnienie kości. Na osteoporozę chorują kobiety, rzadziej mężczyźni. Szacuje się, że w Polsce „lekkie” kości ma ok. 25 proc. kobiet i 13 proc. mężczyzn po 60. roku życia.

– Otwierałam skrzynię tapczanu i nagle poczułam gwałtowny, przeszywający ból kręgosłupa – opowiada 62-letnia Irena Bielińska. – Zaczęłam krzyczeć, przybiegł mąż i widząc, że nie mogę się rozprostować, wezwał pogotowie ratunkowe. Zabrano mnie do szpitala z diagnozą, że pewnie wypadł dysk. Po badaniach okazało się, że mam złamany krąg kręgosłupa. Leczenie i rehabilitacja były bolesne i trwały długo.
– To brzmi niewiarygodnie – zwierza się 80-letni Józef Panek – ale podczas „zdrowego” kichnięcia pękło mi żebro. Prześwietlenie wykazało, że mam osteoporozę, o czym nie wiedziałem. Lekarze się dziwili: – Przecież pan jest drobnej budowy, ma pochyloną sylwetkę, przygarbione plecy, „wypchnięty” do przodu brzuch, gołym okiem widać, że to osteoporoza. No i jeszcze pali pan papierosy i pije zbyt dużo kawy, która ma kofeinę powodującą wydalanie wapnia z moczem. Dlaczego wcześniej nie zrobił pan badań densytometrycznych? – pytali. – A po co – odparłem – skoro nic mnie nie bolało.

Magazyn wapnia i fosforu
Do niedawna osteoporoza, zwana cichym złodziejem kości, była chorobą nieznaną. Obecnie stanowi jeden z największych problemów społecznych. W krajach wysoko rozwiniętych co czwarta kobieta powyżej 65. roku życia ma zaawansowane zrzeszotnienie kości, które wymaga intensywnego leczenia. Proces ten, jak wykazują badania, będzie się nasilać. Dlaczego tak się dzieje? Aby zrozumieć istotę sprawy, trzeba sięgnąć do… kości, które są tkanką żywą, ulegającą ciągłej przebudowie w zależności od zmieniających się obciążeń i funkcji fizycznych ciała człowieka. Zbudowane są głównie z białka, zwanego kolagenem, które stanowi ich miękkie rusztowanie i z substancji mineralnych, przede wszystkim fosforanu wapnia, nadającego im twardość i odporność na obciążenia mechaniczne. Kości pełnią więc funkcję podporową, ale nie tylko. W organizmie ludzkim ponad 99 proc. wapnia znajduje się w kościach i zębach, pozostały 1 proc. zawarty jest w krwi i tkankach miękkich. Dlatego można je nazwać wielkim magazynem wapnia, z którego organizm w miarę potrzeb czerpać będzie wapń i fosfor. Proces ten na większą skalę rozpoczyna się między 35. a 40. rokiem życia, gdy resorpcja kości jest zbyt szybka, czyli stara kość jest usuwana i zastępowana przez nową tkankę lub tworzenie (odnowa) następuje za wolno. A dzieje się tak, bo w organizmie zaczyna brakować hormonów: u kobiet estrogenu, u mężczyzn testosteronu, następują zaburzenia metabolizmu i procesów wchłaniania substancji budulcowych. Wskutek tego kości stają się kruche i podatne na złamania. Statystyki podają, że w Polsce żyje od 3 do 5 mln osób o podwyższonym ryzyku złamań spowodowanych odwapnieniem kości.

Nie daj się złamać!
Czy chorobie „lekkich” kości można wcześniej zapobiec? Lekarze zgodnie twierdzą, że tak. Ważną rolę w profilaktyce osteoporotycznej, poza hormonalną terapią zastępczą u kobiet po menopauzie, odgrywa prowadzenie właściwego trybu życia. Zacznijmy od diety, która powinna dostarczać organizmowi odpowiednio dużo wapnia, czyli około 1000-1500 mg dziennie. Warto więc pić jogurt, mleko (choć tu zdania dietetyków są podzielone), jeść ser, lody. Natomiast osoby źle tolerujące mleko i jego przetwory mogą spożywać zielone warzywa, np.: kapustę, brokuły, szpinak, rabarbar, koper, a także sardynki z ośćmi, łososie, ser tofu, migdały oraz produkty sztucznie wzbogacone w wapń, jak sok pomarańczowy, ponadto niektóre gatunki pieczywa.
Prawidłowej budowie kości sprzyja wysiłek i aktywność fizyczna. Najlepsze ćwiczenia to chodzenie, turystyka piesza, wchodzenie po schodach, ćwiczenia siłowe, tenis i taniec. Palenie papierosów jest tak samo szkodliwe dla kości, jak dla płuc i serca. Kobiety palące wcześniej wchodzą w okres pokwitania i tracą ochronny wpływ estrogenów. Gorzej też przebiega u nich proces wchłaniania w jelitach spożytego wapnia. Podobnie rzecz się ma z nadużywaniem alkoholu, co prowadzić może do uszkodzenia układu kostnego, nawet już u ludzi młodych. Spowodowane to jest zaburzeniami przemiany witaminy D w wątrobie. Tak samo jest z nadużywaniem lekarstw, które brane są bez kontroli i porozumienia z lekarzem, np. środki zobojętniające kwas solny w żołądku etc.
Podsumowując – odpowiednio skomponowana dieta i zdrowy tryb życia zmniejszają zachorowalność na osteoporozę.

Marzenna Bławat


„Pielgrzym” 2009, nr 20 (518), s. 19

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *