Gry bingo do pobrania za darmo

  1. Zyski Z Ruletki: Większość legit witryn hazardowych zapłaci jackpoty w całości po okresie przechowywania 2-4 tygodni.
  2. Gry W Automaty Owocowe - Jeszcze nie tak dawno najbardziej typową metodą stosowaną przez dealerów kasyn było oznaczanie kart.
  3. Gry W Casino: Maksymalna wygrana w grze Wild Drops pokie wynosi 4400 x Stawka.

Jak grać w gry lotto przez internet

Darmowe Gry On
Video poker to elektroniczna gra kasynowa oparta na five card draw.
Automat Do Gier Elephant King Gra Za Darmo Bez Rejestracji
Ta gra została zaprojektowana i wyprodukowana przez IGT (International Game Technology).
Został licencjonowany do gier zdalnych i regulowany w celu zapewnienia gier przez internet.

Gry hazardowe sloty online 2024

Casino Bonus 25 Zl Bez Depozytu Przy Rejestracji
Wreszcie, istnieje kategoria automatów dedykowanych wyłącznie tym, którzy chcą postawić za pomocą swoich portfeli Bitcoin, gry mega jackpot head to head.
Automaty Do Gry Kagaming Z Darmowymi Spinami
Londynu, Sztokholmu i Sydney, przy czym pierwsza z nich służyła jako siedziba.
Grać W Blackjacka

Zdrowy rozsądek? – ks. Waldemar Prondzinski

Od września w szkołach będzie mniej religii i etyki. W komunikacie Ministerstwa Edukacji Narodowej podano, że na mocy rozporządzenia ujednolica się tygodniowy wymiar godzin nauki religii w publicznych szkołach do jednej godziny lekcyjnej. Czy to rzeczywiście „zdrowy rozsądek”?

REKLAMA

Po podpisaniu 17 stycznia tego roku rozporządzenia w sprawie organizacji lekcji religii i etyki w opublikowanym na portalu X wystąpieniu minister Barbara Nowacka powiedziała m.in., że „jedna lekcja religii na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej to kwestia zdrowego rozsądku”. W rozporządzeniu określono zasadę umieszczania katechezy bezpośrednio przed obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi lub po nich, z możliwością odstąpienia od tej reguły w szkołach podstawowych, w których na dzień 15 września wszyscy uczniowie będą uczęszczali na lekcje religii. Przepisy określają też zasady łączenia w grupy uczniów z różnych klas w wypadku organizowania religii poza szkołą, a także łączenia klas I–III w szkołach podstawowych, gdy na katechezę uczęszczać będzie mniej niż siedmioro dzieci. Oznacza to, że dyrektorzy szkół będą musieli tak ułożyć plan, by uczniowie rozpoczynali lub kończyli lekcje religią/etyką. Trzeba jednak stwierdzić, że w wielu szkołach taka forma obowiązuje już od lat. Zdarza się też, że katechezy są jedna po drugiej tego samego dnia. W naturalny sposób przyczyniało się to do obniżenia frekwencji.

Dzień przed podpisaniem rozporządzenia wiceminister Katarzyna Lubnauer przekonywała o ustępstwach na rzecz Kościoła. Jej zdaniem resort odszedł od sztywnej zasady i teraz, jeśli tylko cała klasa zapisze się na religię, lekcja będzie mogła odbywać się w normalnym toku zajęć. Pojawia się jednak pytanie: gdyby uczniowie mieli możliwość swobodnego zapisywania się na matematykę, język polski lub historię, czy też zapisaliby się wszyscy? Pytanie jest zasadne, bo tożsamość religijna człowieka, bez względu na wyznanie, to jedna z pierwszych form naszej świadomości. Podobnie jak tożsamość narodowa, której uczymy się poprzez historię i język. Znajduje się ona u podstaw kształtowania wielu przestrzeni życia, nadaje sens wszelkim naszym aktywnościom.

Co na to Episkopat Polski?

Konferencja Episkopatu Polski uznała rozporządzenie za akt bezprawny. Biskupi oczekują, że „Ministerstwo Edukacji Narodowej powróci do stosowania standardów państwa prawa i odstąpi od podejmowania działań konfrontacyjnych wobec osób wierzących, które są pełnoprawnymi obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej”. Ministerstwo nie osiągnęło porozumienia ani z Kościołem katolickim, ani z innymi związkami wyznaniowymi. W ten sposób doszło do naruszenia prawa wierzących do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz prawa uczniów do troski o sferę duchową, która stanowi o pełnym rozwoju człowieka. W komunikacie czytamy: „Przypominamy, że strona kościelna zgłaszała kompromisową propozycję, polegającą na redukcji wymiaru godzin nauczania religii w szkołach średnich, przy jednoczesnym wprowadzeniu zasady obligatoryjności nauczania religii lub etyki ze względu na potrzebę aksjologicznej formacji uczniów, ale pod warunkiem rozłożenia tej operacji na kilka lat i z poszanowaniem praw pracowniczych nauczycieli religii”.

Spirala milczenia

Według statystyk w roku szkolnym 2023/2024 frekwencja na lekcjach religii w Polsce wynosiła średnio 78,6 proc. Oznacza to spadek w porównaniu do roku 2022/2023, kiedy to na religię uczęszczało 80,3 proc. uczniów.

Nie wszyscy rodzice widzą sens udziału w katechezach szkolnych. Większość z nich podkreśla jednak, że lekcje te pomagają ich dzieciom w kształtowaniu sumienia, w nauce odróżniania dobra od zła oraz w rozwijaniu postaw moralnych i etycznych. Oferują im miejsce, gdzie mogą dzielić się swoimi problemami i wątpliwościami, a także nawiązać relacje z rówieśnikami o podobnych przekonaniach, uczyć się krytycznego myślenia oraz formułowania własnych opinii. Uczniowie cenią sobie możliwość omawiania tematów związanych z ich codziennym życiem oraz duchowymi dylematami. Nade wszystko jednak katechezy realizują zadanie wychowania młodych ludzi w duchu wartości chrześcijańskich. Tyle, jeśli idzie o zasadność przedmiotu.

Współcześnie nie liczy się jednak zasadność, ale moda. Toteż w myśl teorii „spirali milczenia”, ukutej przez Elisabeth Neumann, świadomość posiadania poparcia opinii publicznej sprzyja wyrażaniu na głos zgodnych z nią poglądów, a w przypadku przeciwnym – zachowaniu milczenia. Następuje spiralne wyciszanie jednych opinii i wzmacnianie innych. Dziś głośno jest o tym, że katecheza to brak „zdrowego rozsądku”. Potrzeba czasu, by moda minęła, a ludzie zaczęli mówić nie to, co wypada, a to, za czym tęskni serce i czego ono potrzebuje. W podobnym tonie podczas wywiadu dla Radia Głos, w audycji pt. „W cztery oczy” wypowiadał się biskup pomocniczy Arkadiusz Okroj, przywołując refleksję kard. Willema Eyka, prymasa Niderlandów, że Kościół odradza się tam poprzez małe grupy. Biskup spuentował to słowami: „w Niderlandach oni już to wszystko przeżyli”. Więc można dodać, że zaczynają od nowa. Podobnie jak w pierwszych wiekach jedna osoba podpowiada drugiej: „Chodź ze mną, a pokażę ci źródło pokoju i szczęścia”.

Co na to katecheci?

Część katechetów wybiera się na emeryturę pomostową. Z tego świadczenia można skorzystać na 5 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Jednak w szkołach brakuje nauczycieli, więc wielu katechetów świeckich przygotowało się do zapowiadanej zmiany i ukończyło studia podyplomowe, by móc dalej pracować. „Takie jest życie, trzeba się przekwalifikować, nasza córka też ciągle kończy dodatkowe kursy” – cytuje słowa usłyszane podczas wizyty kolędowej ksiądz posługujący w dekanacie nowskim – i dodaje: „Gdy w ubiegłym roku wystawiałem w 7 klasie oceny, jedna z uczennic zapytała, po co to robię, przecież religia i tak nie liczy się do średniej”. To pokazuje, że istnieje wiele czynników zniechęcających dzieci i młodzież do katechezy.

Część księży uważa, że pełnoetatowa katecheza w szkole to spory wysiłek przy pełnym zaangażowaniu kapłana w życie parafialne. Szczególnie jeśli ma się ambicje, by przygotować zajęcia, które porwą uczniów. „W dużych miastach zredukowanie liczby godzin do jednej w tygodniu spowoduje, że prace w pełnym wymiarze zachowają świeccy katecheci. Tym samym księża będą mogli poświęcić ten czas parafii. Zanikanie szkolnej katechezy to też utrata pola do ewangelizacji, dlatego trzeba skupić się na szukaniu nowych miejsc, do których można przyciągnąć młodych. Może bardziej niż szkolne ławki będą temu sprzyjać parafialne siłownie albo kluby sportowe. Wielu świętych, np. Filip Neri czy Jan Bosko, właśnie w takich okolicznościach głosiło Ewangelię” – relacjonuje ks. Sebastian Werra z archidiecezji warszawskiej. Do tego rodzaju aktywności podczas kolęd dekanalnych zachęcał księży biskup pelpliński Ryszard Kasyna. Wspominał, by pomyśleć o tworzeniu oratoriów – miejsc, do których będą mogli przychodzić młodzi. Wszyscy. Nie tylko ci uformowani, ale przede wszystkim zagubieni.

Dlatego starajmy się, by godzina, którą pozostawiono Kościołowi w szkole, była prowadzona w możliwie najbardziej kreatywny sposób, mający na celu rozwój ucznia oraz wzbudzenie postawy ciekawości wobec religii. Potrzeba także mobilizacji dla wypracowania systemu ewangelizacji i katechizacji młodzieży przy parafiach.

ks. Waldemar Prondzinski

„Pielgrzym” [2 i 9 marca 2025 R. XXXVI Nr 5 (920)], str. 18-19.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz