Kaszubski dziedzic na pelplińskich uroczystościach – ks. Jan Walkusz

W bieżącym roku przypada dwusetna rocznica przeniesienia stolicy diecezji chełmińskiej z Chełmży do Pelplina. Sama uroczystość została udokumentowana i opisana przez dwa niezależne źródła: przez ks. Alfonsa Mańkowskiego, który w 1920 roku wydał (i przetłumaczył z łaciny na polski) odnaleziony na początku XX wieku kilkustronicowy dokument pt. „Uroczystości przeniesienia stolicy biskupiej do Pelplina 3 sierpnia 1824 roku”, oraz przez Walentego Wolskiego – w formie swoistego sprawozdania.

REKLAMA

O ile pierwszy tekst jest raczej urzędowym dokumentem, opracowanym przez kapitułę katedralną, o tyle drugi jest niezwykle ciekawym i wnikliwym świadectwem uczestnika tych podniosłych uroczystości. Nie ulega wątpliwości, że autor, kaszubski ziemianin, był człowiekiem znanym i cenionym nie tylko na Pomorzu. Urodził się w Niestępowie 10 maja 1750 roku w rodzinie szlacheckiej (herbu Półkozic) podkomorzego parnawskiego Aleksandra i Jadwigi Lesińskiej. Nauki pobierał w kolegium jezuickim w Starych Szkotach. Po ukończeniu nauki wrócił do Niestępowa, obejmując – jako najstarszy z rodzeństwa (miał cztery siostry i czterech braci, z których dwaj to duchowni) – około trzydziestowłókowy majątek, stanowiący pokaźne źródło dochodów rodzinnych. Niemałe apanaże zyskiwał nadto z tytułu pełnienia przez wiele lat obowiązków dyrektora ziemstwa kredytowego gdańskiego. Wrodzony pragmatyzm oraz oszczędny tryb życia spowodowały, że stan majątkowy jego dominium był dość stabilny, nie zakłóciły go ani wojna Napoleona z Prusami, ani reformy gospodarczo-ustrojowe i podatkowe, przeciwnie – umożliwiły mu nawet realizację kosztownych zamiłowań. A te sprowadzały się przede wszystkim do kolekcjonowania cennych książek, rękopisów i grafik, co potwierdzało jego głęboki patriotyzm i potrzebę ratowania pamiątek dawnej świetności Polski. Sam zresztą sięgał po pióro, przepisywał niektóre dzieła oraz pisał pamiętniki, wydane drukiem kilkadziesiąt lat po jego śmierci. Zmarł 16 marca 1829 roku i został pochowany na cmentarzu w Żukowie przy kościele św. Jana.

Walenty Wolski w wieku 74 lat wraz z bratem Stefanem pomieszkującym w Gniewie uczestniczył w uroczystościach przeniesienia stolicy diecezji do Pelplina. Nie omieszkał dość szczegółowo zrelacjonować związanej z tym podróży oraz samego przebiegu tego historycznego wydarzenia. Z Niestępowa wyruszył 2 sierpnia 1824 roku, by zatrzymać się na odpoczynek w Gołębiewie Średnim, gdzie w miejscowej karczmie spotkał się z kilkoma duchownymi, a wieczorem dotarł do Pelplina. Z braku miejsc noclegowych przyszło mu przenocować w stodole u miejscowego kuśnierza, ale już od wczesnego rana następnego dnia dołączył do rozpoczynających się o godzinie 9 ceremonii.

Opisane przez niego zdarzenia koncentrują się w większości na uczestnikach i części bankietowej, niemniej w gąszczu owych informacji nie zabrakło i tych o charakterze religijno-kościelnym. Dzięki temu znamy dziś przebieg i program ceremonii, rozpoczętych procesją z kościółka do świątyni pocysterskiej, która odtąd miała stać się katedrą, czyli kościołem biskupa diecezjalnego i matką kościołów powiększonego biskupstwa. W dalszej części znajdziemy nieco danych o modlitwach, instalacji kanoników, głównej mszy z udziałem kapeli gdańskiej, poświęceniu miejsca pod pomnik wdzięczności dla ówczesnego monarchy, czyli Fryderyka Wilhelma III (dzisiejsza figura Niepokalanego Poczęcia NMP na Placu Katedralnym), a także o ogólnym klimacie uroczystości.

ks. Jan Walkusz

„Pielgrzym” [31 marca i 7 kwietnia 2024 R. XXXV Nr 7 (896)], str. 32.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *