Czy wiara jest czymś racjonalnym? – ks. Piotr Moskal

Terminu „wiara” używa się w różnych znaczeniach. W naszych rozważaniach chodzi o wiarę rozumianą jako typ poznania opartego o czyjeś świadectwo, czyjś autorytet; poznania, w którym człowiek uznaje określone zdanie za prawdziwe, chociaż nie dostrzega tej prawdziwości. W wierze katolickiej chodzi przede wszystkim o wiarę w Boże objawienie.

REKLAMA

Wiara jest czynnością poznawczą i jako taka jest dziełem intelektu. Akt wiary polega na uznaniu określonego sądu za prawdziwy, chociaż nie dostrzega się prawdziwości tego sądu. Gdyby dostrzegało się ową prawdziwość, mielibyśmy do czynienia z wiedzą, a nie z wiarą.

Jeżeli żywi się przekonanie co do czegoś, czego się nie widzi, to nie to coś porusza intelekt. Przekonanie to jest następstwem ludzkiej decyzji. Człowiek chce uznać określone zdanie za prawdziwe i ma dobry powód, aby to uczynić. Jaki?

Skoro objawienie jest rozumiane jako „mowa” Boga do człowieka, a prawdziwości tego, co Bóg „mówi” człowiek nie jest w stanie dostrzec, to uznanie za prawdziwe zdań przez Boga objawionych następuje w drodze zaufania Bogu, który „mówi”. Bóg zostaje uznany przez wierzącego za tak zwany autorytet epistemiczny, a więc autorytet prawdy, autorytet wiedzy. Bóg jest uznany przez wierzącego za osobę wszechwiedzącą i prawdomówną, której można i należy wierzyć. Bóg jest podstawą uznania zdań przez Boga objawionych za zdania prawdziwe. Człowiek przez wiarę staje się uczestnikiem Bożej Mądrości.

Akt wiary w objawienie Boże jest zatem relacją trójczłonową. Jest człowiek wierzący, jest Bóg, któremu człowiek wierzący wierzy, i są zdania objawione przez Boga, których prawdziwość człowiek wierzący uznaje właśnie dlatego, że Bóg je objawił. O rozumnym rozpoznaniu faktyczności Bożego objawienia mówiliśmy poprzednio.

ks. Piotr Moskal

„Pielgrzym” [4 i 11 lutego 2024 R. XXXV Nr 3 (892)], str. 33.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *