Wrzesień to czas rozpoczęcia nauki wielu naszych dzieci. Te, które przekroczą próg polskich szkół, tworzą kilkumilionową społeczność. Nie należy zapominać jednak o licznej grupie uczniów, którzy pobierają naukę poza granicami naszego kraju. Szkolnictwo na obczyźnie obejmuje zarówno szkoły przy polskich placówkach dyplomatycznych, jak i szkoły polonijne prowadzone przez organizacje społeczne, parafie i inne podmioty zagraniczne.
Szkoły przy polskich placówkach dyplomatycznych działają w trzydziestu sześciu krajach na czterech kontynentach: Afryce, Azji, Ameryce Północnej i Europie. Pracuje w nich sześciuset nauczycieli, realizujących program uzupełniający (przedmioty: język polski i wiedza o Polsce). W ubiegłym roku szkolnym w siedemdziesięciu czterech takich szkołach naukę rozpoczęło ponad szesnaście tysięcy uczniów. Znacznie więcej jest jednak placówek polonijnych – ich spis obejmuje aż tysiąc dwieście dziesięć pozycji! Te szkoły rozsiane są po całym świecie, wszędzie tam, gdzie znajdują się skupiska naszych rodaków. Często mają charakter tak zwanych szkółek sobotnich, a ich działanie opiera się na zaangażowaniu nauczycieli, dzieci oraz rodziców. Miałam okazję poznać grono nauczycielek uczących w takich szkołach i byłam zbudowana ich zapałem i kreatywnością. Trzeba bowiem niemało wysiłku, aby po tygodniu pracy znaleźć jeszcze czas i siły, by spotkać się z dziećmi (także zmęczonymi całym tygodniem nauki) i uczyć je języka i kultury polskiej. Warto podkreślić, że gdy w Polsce nieraz drwi się z „bogoojczyźnianego” profilu nauczania, tam odwoływanie się do polskich tradycji i kultury chrześcijańskiej nikogo nie dziwi. Na zajęciach czyta się polską literaturę, recytuje wiersze, śpiewa piosenki czy odgrywa przedstawienia. Sale zazwyczaj są wynajmowane, dlatego wszystkie potrzebne materiały dydaktyczne, podręczniki i pomoce naukowe trzeba każdorazowo przywozić ze sobą.
Nie tak dawno w Warszawie odbył się I Światowy Kongres Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą pod patronatem Agaty Kornhauser-Dudy. Pierwsza dama podkreśliła, że „ważne jest, aby każdy rodak na świecie mógł uzyskać ten szczególny element kapitału kulturowego, jakim jest znajomość języka polskiego, wiedza o Polsce współczesnej, a także znajomość polskiej geografii, historii i tradycji”. W jej ocenie kluczową rolę odgrywa tu właśnie szkolnictwo. „Polskie ośrodki edukacyjne za granicą realizują bardzo odpowiedzialną misję – integrują społeczności polskie, popularyzują naszą kulturę, a przede wszystkim kształcą polskie dzieci i młodzież w duchu szacunku i przywiązania do polskości” – zauważyła pani prezydentowa.
Celem kongresu było wzmocnienie polonijnej współpracy w dziedzinie edukacji i nauki, a także wypracowanie propozycji rozwiązań zmierzających do wsparcia Polaków mieszkających za granicą w dziedzinie nauczania języka polskiego i promocji rodzimej kultury w świecie. W programie znalazły się panele dyskusyjne, wykłady, warsztaty i szkolenia metodyczne, spotkania z naukowcami, dydaktykami i ekspertami. Głównym organizatorem kongresu był Instytut Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego. Nieprzypadkowy to patron. Ten, który myślał globalnie i realizował dalekosiężne wizje, inspiruje do działania na szeroką skalę.
Zofia Pomirska
„Pielgrzym” [3 i 10 września 2023 R. XXXIV Nr 18 (881)], str. 4.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.