VIII NIEDZIELA ZWYKŁA i I NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

VIII NIEDZIELA ZWYKŁA
Nub i karpon poiein – o owocowaniu
Owocami są nasze dobre myśli, słowa i czyny
Mędrzec poucza: „Jak o uprawie drzewa świadczy jego owoc, tak mowa o zamyśle serca człowieka” (Syr 27,6). Z naszego myślenia (bo serce to w Biblii bardziej organ kojarzony z myśleniem niż z uczuciami) wypływa to, co mówimy. Mowa zatem jest owocem tego, co pojawia się w umyśle. „Sprawdzianem człowieka jest jego wypowiedź” – dodaje Syrach. Z kolei owocem tego, co mówimy, staje się to, co czynimy. To kolejne owoce w naszym życiu. Czasem są one dorodne, czasem niestety słabe i karłowate. Myślenie, mówienie, działanie – taki schemat rozumowania podjął Jezus, który nauczał, że „nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc [gr. karpon poiein], ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało” (Łk 6,43). Jednym z najszlachetniejszych owoców, jakie możemy w życiu zrodzić, jest sprawiedliwość. Psalmista porównuje człowieka sprawiedliwego do palmy (znowu wraca obraz dorodnego drzewa) i do cedru. To owocowanie (hebr. nub) jest trwałe i nie zakończy się nawet w starości (por. Ps 92,15). Dodać możemy, że nie musi ono się skończyć także wraz z kresem ziemskiego życia, bo jak przypomina nam św., Paweł, „to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność” (1 Kor 15,5). Wówczas sprawiedliwy zostanie zasadzony w niebie, aby rodzić dalej owoce w wieczności. Warto przy okazji lektury dzisiejszych czytań przejrzeć stan owocowania w naszym życiu. Jakie owoce dobrych myśli, słów i czynów rodzimy? Może się bowiem okazać, że jesteśmy złymi drzewami i nasze owoce są złe. Jest jeszcze czas, by to zmienić.

I NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU
Mal’akim i angeloi – o aniołach Pana
I o naszej drodze ku Ziemi Obiecanej
Bóg nigdy nie zostawia bez pomocy człowieka, który jest Mu wierny. Przekonuje nas o tym psalmista, który zachęca, byśmy oddali się w opiekę Najwyższemu i zamieszkali w cieniu Jego skrzydeł. On będzie nad nami czuwał, a w razie potrzeby pośle swych aniołów (hebr. mala’kim), aby nas strzegli na wszystkich drogach naszego życia (por. Ps 91,11). Przywołane tu słowa psalmu zacytował diabeł, kiedy próbował zwieść Mesjasza. Bóg „aniołom [gr. angeloi] swoim – mówił kusiciel – dał rozkaz co do ciebie, żeby cię strzegli” (Łk 4,10). Wyśpiewujemy tę prawdę w jednej ze zwrotek pieśni „Kto się w opiekę” (która jest poetyckim przekładem Psalmu 91, dokonanym przez Jana Kochanowskiego): „Aniołom swoim każe cię pilnować, / Gdziekolwiek stąpisz będą cię piastować”. O opiece ze strony Boga przekonał się cały naród wybrany, kiedy pod Jego wodzą opuścił egipski dom niewoli. „Wyprowadził nas Pan z Egiptu – mawiali Izraelici – mocną ręką i wyciągniętym ramieniem, wśród wielkiej grozy, znaków i cudów” (Pwt 26,8). Naszym domem niewoli jest cała doczesność, a wędrówką niełatwe życie. Zmierzamy do Ziemi Obiecanej, czyli ku niebu. Szatan jednak cały czas usiłuje nam w tej drodze przeszkadzać. Wielki Post to szczególny czas walki z naszym największym wrogiem, który próbuje sprowadzić nas na manowce. Prośmy Boga, by posyłał nam swych aniołów za każdym razem, kiedy grozi nam upadek. Wzywajmy Jego imienia, abyśmy mogli bezpiecznie dotrzeć do celu naszego wędrowania, jakim jest niebo i wieczne zbawienie (por. Rz 10,13).
Więcej przeczytasz w 5. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [2 i 9 marca 2025 R. XXXVI Nr 5 (920)], str. 6-7.
Fot. Pixabay.com
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.