Nikt nie lubi otrzymywać takich wiadomości – że ktoś nagle, bez zapowiedzi odszedł. Tym bardziej, gdy dzieje się to w ostatni dzień roku. Nagła śmierć ks. Ryszarda Bugajskiego, wieloletniego proboszcza w parafii św. Jacka w Straszynie, zaskoczyła rodzinę, przyjaciół, braci w kapłaństwie, parafian, setki znajomych. Proboszczów jest wielu i dobrych kapłanów też, rzadziej jednak można napotkać w życiu osobę, która tak doskonale potrafi się odnaleźć w różnych funkcjach i relacjach międzyludzkich.
Kiedy cofnąłem się do swoich wspomnień, myśląc o Rysiu (przepraszam za ten familiarny skrót, ale znaliśmy się od lat, byliśmy rówieśnikami), pierwsze, co mi przyszło do głowy, to myśl: człowiek przez duże C. I – proszę mi wybaczyć – w moich oczach i wiem, że w oczach wielu innych osób, zmarły był najpierw właśnie człowiekiem, a potem duchownym. (…)
Adam Hlebowicz
Więcej przeczytasz w 2. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [19 i 26 stycznia 2025 R. XXXVI Nr 2 (917)], str. 5.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.