Karabiny pod sukniami i syberyjskie mrozy – Jan Hlebowicz

Organizowanie transportów broni, tajna organizacja złożona wyłącznie z kobiet, bezpośredni udział w walkach – tak mieszkańcy Pomorza Gdańskiego angażowali się w powstanie styczniowe.

REKLAMA


22 stycznia przypada rocznica wybuchu powstania styczniowego, niepodległościowego zrywu, który wciąż budzi emocje wśród historyków i publicystów, rozpalając gorące spory i dyskusje. Co łączy pomorską ziemię z insurekcją 1863–64 roku, która toczyła się w zaborze rosyjskim? Wbrew obiegowym opiniom – niemało.

Szarpie i broń
W powszechnej świadomości powstanie styczniowe było jedynie walką z carskim wojskiem. W rzeczywistości w tym czasie również Prusacy, współpracując z Rosjanami, brutalnie tłumili każdy przejaw niepodległościowej aktywności Polaków z Pomorza Gdańskiego. Już na kilka lat przed wybuchem insurekcji 1863 roku mieszkańcy ziemi pomorskiej solidaryzowali się z represjonowanymi rodakami z Kongresówki. (…)

Jan Hlebowicz


Więcej przeczytasz w 2. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [23 i 30 stycznia 2022 R. XXXIII Nr 2 (839)]

TUTAJ można zakupić najnowszy (02/2022) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-22022/287


Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *