Piękna Florencja – Aleksandra Bogusławska

Do Florencji przyjechaliśmy z dusznego, gorącego Rzymu pociągiem. Wystarczył rzut oka na brązowe mury miasta i otaczające je zielone góry – i już wiedziałam: Florencja dała mi wszystko, czego we Włoszech szukałam.

Jechaliśmy taksówką do naszego mieszkania na Via dei Neri. Wiedziałam, że leży ono w centrum, ale nie sprawdziłam, jak bardzo. Powoli przedzieraliśmy się przez tłumy turystów i wąskie ulice, mijając najważniejsze zabytki miasta: kolorowe Duomo, Piazza della Signoria, a nawet Ponte Vecchio. Mieszkanie sprawiało wrażenie nierzeczywistego: wejście do niego prowadziło przez ogromną bramę na tłocznej ulicy, na wysokiej klatce schodowej znajdowała się przestarzała winda i drzwi z pozłacanymi kołatkami.
Ta kamienica to Palazzo Soldani, w którym niegdyś znajdował się podobno jeden z pierwszych Banków Pobożnych, czyli instytucji kościelnych udzielających pożyczek wiernym. Dom pozostawał w ruinie do XVII wieku, wtedy też przeszedł gruntowną renowację, a kolejną w roku 1908. W mieszkaniu, które wynajęliśmy na czas pobytu, zachowały się oryginalne freski sprzed trzystu lat – przedstawiające cherubinki niosące kwiatuszki i wianki. Podłoga była z terakoty, a za oknem roztaczał się widok na niekończące się dachy Florencji. W środku o każdej porze dnia i nocy  słychać było dźwięki z ulicy, ludzi imprezujących w pobliskich klubach i zamawiających jedzenie w najsłynniejszych prosciutteriach we Włoszech, które znajdują się właśnie na Via dei Neri. (…)

Aleksandra Bogusławska, podróżniczka, autorka bloga Duże Podróże

Więcej przeczytasz w 18. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [4 i 11 września 2022 R. XXXIII Nr 18 (855)]

Numer 18/2022 dwutygodnika „Pielgrzym” w wersji tradycyjnej (papierowej) można zakupić TUTAJ.

UWAGA – NOWOŚĆ!
Numer 18/2022 dwutygodnika „Pielgrzym” w wersji elektronicznej (PDF) można zakupić
TUTAJ.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *