Kolejny rok szkolny właśnie się rozpoczyna. Wielu nauczycieli i uczniów z niepokojem myśli o wyzwaniach, jakie może on przynieść. Wszyscy pamiętamy o problemach, których w ubiegłym roku przysporzyła pandemia koronawirusa, i o związanym z nią nauczaniu on-line. Jako nauczyciel chciałbym podzielić się moimi spostrzeżeniami na temat trudności wynikających z prowadzenia takiej formy zajęć.
Pierwszym problemem, z jakim przyszło nam się zmierzyć, był prozaiczny brak sprzętu do nauki na odległość, czyli niewystarczająca liczba komputerów w domach uczniów. Często jeden komputer przypadał na całą rodzinę. Oboje rodziców pracowało zdalnie, a kilkoro dzieci również musiało zdalnie brać udział w lekcjach. Wielu uczniów logowało się na lekcje poprzez telefony. Część miała co prawda możliwość pożyczenia laptopów ze szkoły, wiem jednak, że nie wszyscy uczniowie otrzymali taką pomoc.
W wielu domach brakowało miejsca na spokojne lekcje, ponieważ w jednym pokoju pracowało lub uczyło się kilka osób naraz. Jeden z uczniów napisał mi, że nie może odpowiadać na pytania na głos, bo obok niego siedzi brat, który zalicza właśnie egzamin ustny na studiach. (…)
Piotr Gasiński, nauczyciel historii i języka niemieckiego
Więcej przeczytasz w 18. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [4 i 11 września 2022 R. XXXIII Nr 18 (855)]
Numer 18/2022 dwutygodnika „Pielgrzym” w wersji tradycyjnej (papierowej) można zakupić TUTAJ.
UWAGA – NOWOŚĆ!
Numer 18/2022 dwutygodnika „Pielgrzym” w wersji elektronicznej (PDF) można zakupić TUTAJ.
