Statystyki są bezlitosne – w czasie pandemii wzrost masy ciała odnotowało prawie trzydzieści procent Polek i Polaków, wynika z raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Zamknięte siłownie i baseny, praca zdalna, nakaz noszenia maseczek czy przedłużająca się zima sprawiły, że ruszamy się znacznie mniej niż przed lockdownem. O tym, jak wrócić do formy i zadbać o własne zdrowie, opowiada trener personalny Irek Żak. Rozmawia Maja Sitkiewicz.
– W czasie pandemii statystyczny Polak przytył około 2 kilogramów. Praca zdalna, siedzący tryb życia i przedłużająca się zima miały na to niemały wpływ. Wreszcie nadeszła wiosna, a my chcielibyśmy zrzucić nadprogramowe kilogramy. Od czego najlepiej zacząć wracanie do formy?
– To prawda, lockdown zmusił nas wszystkich do pozostania w domach. Praca zdalna przed komputerem, siedzący tryb życia i brak ruchu nie są jednak naszymi sprzymierzeńcami, jeśli chodzi o zdrowie, ponieważ nasze mięśnie szybko się w takich warunkach osłabiają, a my stajemy się przykurczeni i przygarbieni. W miarę upływu czasu mogą pojawić się z tego powodu różne problemy zdrowotne. Jeżeli brak ruchu połączymy dodatkowo ze spożywaniem tak zwanego śmieciowego jedzenia, to nie będziemy musieli długo czekać na efekty – kilogramy szybko pójdą w górę. Oprócz tego, że przytyliśmy, to spadła nam też kondycja fizyczna, a nasza sylwetka się pokrzywiła. Na szczęście zawsze jest dobry moment na to, by zacząć pracować nad swoją formą. Od czego zacząć? Najlepiej od ustalenia optymalnego dla siebie planu treningowego i celu, który chcemy osiągnąć. (…)
Więcej przeczytasz w 9. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [2 i 9 maja 2021 R. XXXII Nr 9 (820)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (9/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-82021/287
