Król nie z tej ziemi – ks. Janusz Chyła

Codziennie w modlitwie „Ojcze nasz” wypowiadamy słowa: „Przyjdź, Królestwo Twoje”. Nauczył nas w ten sposób wołać sam Jezus Chrystus. Ale czy wiemy, o co prosimy?

REKLAMA


Język modlitwy, czyli dialogu człowieka z Bogiem, jest uwarunkowany historycznie i kulturowo. Pochodzi ze źródła, jakim jest Boże objawienie, docierające do nas przez Pismo Święte i Tradycję. Ale ważne jest także jego znaczenie pozareligijne. W związku z tym język ten nie zawsze współcześnie jest właściwie rozumiany. Takie słowa jak „król” i „królestwo” – wraz z treścią, jaka się za nimi kryje – zdają się nie należeć do naszego świata. Stąd łatwo pomyśleć, że także Jezus Chrystus jako Król wszechświata i modlitwa o nadejście Jego królestwa są nieaktualne. Nic bardziej mylnego.

Król w Starym Testamencie
Czytanie i zrozumienie Starego Testamentu jest koniecznym warunkiem, aby przyjąć Nowy Testament. Dopiero cała Biblia umożliwia wniknięcie w historię zbawienia, która również współcześnie się dzieje. Na kartach Pisma Świętego, a także patrząc w duchu wiary na świat, jaki nas otacza, dostrzec możemy, że to, co ludzkie, przeplata się z tym, co Boże, to co wieczne, z tym, co jest zanurzone w czasie; to, co święte, z tym, co dotknięte jest grzechem i ludzką słabością. Historia zbawienia nie jest zatem czymś obok ziemskich dziejów, jakimś mało istotnym dodatkiem. (…)

ks. Janusz Chyła


Więcej przeczytasz w 23. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [14 i 21 listopada 2021 R. XXXII Nr 23 (834)]

TUTAJ można zakupić najnowszy (23/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-222021/287


Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *