Ziarno Słowa – ks. Wojciech Kardyś

XVII i XVIII NIEDZIELA ZWYKŁA

REKLAMA


XVII NIEDZIELA ZWYKŁA
„Karmisz do syta wszystko, co żyje”
„Podaj ludziom i niech jedzą”

W pierwszym czytaniu opisane zostało cudowne nakarmienie wielu ludzi. Prorok Elizeusz, mając do dyspozycji chleb z pierwocin i dwadzieścia bochenków jęczmiennych, kazał swemu rozmówcy, by rozdał chleby zgłodniałym (por. cytat w podtytule; 2 Krl 4,41). Pan sprawił, że się nasycili i jeszcze pozostały resztki. Epizod ten stał się zapowiedzią innego, jeszcze bardziej spektakularnego cudu, o którym czytamy w Ewangelii. Dysponując pięcioma chlebami, Jezus nakarmił pięć tysięcy mężczyzn, tak że pozostało jeszcze dwanaście koszy ułomków (por. J 6,1–15). Oba wydarzenia pokazują, że nie należy martwić się o pożywienie, tylko trzeba zaufać Bogu. Stwórca karmi stworzenia w odpowiednim czasie i dba o nie (por. modlitwa psalmisty umieszczona w tytule; Ps 145,16). Wszechmogący nie tylko zapewnia ludziom posiłek doczesny, ale również dostarcza pokarm duchowy. O ile przywołane wyżej cudowne epizody dotyczyły zmiany chleba co do ilości, o tyle Eucharystia jest przemianą jakościową chleba. Podczas mszy św., w momencie konsekracji, chleb staje się Ciałem Chrystusa, a wino Jego Krwią. W czasie celebracji eucharystycznej wierni gromadzą się w świątyni wokół ołtarza, są przy swoim Panu, a On karmi ich sobą. Ponadto wsłuchują się w Jego słowa, tak jak kiedyś liczne tłumy słuchały Jego nauczania nad brzegiem Jeziora Galilejskiego, a potem spożyły posiłek. Wspólne spotkanie w jednym miejscu i ten sam cel pokazują jedność, jaką Eucharystia buduje. O tej jedności pięknie pisał św. Paweł w Liście do Efezjan (por. Ef 4,1–6).


XVIII NIEDZIELA ZWYKŁA
„To jest chleb, który daje wam Pan na pokarm”
„Ja jestem chlebem życia”

Podobnie jak w zeszłą niedzielę, również dzisiejsza Liturgia Słowa oscyluje wokół tematu chleba – tego rozumianego dosłownie, jak i Eucharystii. Z pierwszego czytania dowiadujemy się, że w obliczu braku pożywienia Izraelici wędrujący przez pustynię ku ziemi obiecanej zaczęli szemrać przeciwko Bogu. Wówczas Pan zesłał im przepiórki, a następnego dnia pokrył warstwą jadalnej rosy teren wokół obozu. Nazwano ją „manną”, a Mojżesz wypowiedział znamienne słowa, które umieszczone są w tytule (Wj 16,15). Tajemniczy posiłek przywołał później psalmista, nazywając go „manną do jedzenia”, „chlebem niebieskim” i „chlebem aniołów” (Ps 78,24–25). W rozmowie z Jezusem Jego rodacy również powołali się na ten ważny epizod z historii Izraela, nazywając ów posiłek „manną na pustyni” i „chlebem z nieba” (J 6,31). Temat, wywołany przez wcześniejszy cud rozmnożenia chleba, Nauczyciel postanowił pogłębić. Swym rozmówcom wyjaśnił, że – o ile pustynne jedzenie było konieczne i świadczy o troskliwości Boga – prawdziwym pokarmem pochodzącym z nieba jest On sam. Tylko spożywanie takiego chleba jest w stanie zagwarantować człowiekowi życie (por. cytat w podtytule; J 6,35) – życie wieczne. Wędrując przez doczesność, każdy z nas musi zaradzać podstawowym potrzebom, spośród których jedzenie i picie są najważniejsze, ale nie można zaniedbywać duchowego pokarmu dającego życie – a jest nim sam Chrystus! Trzeba nam, żeby użyć tu Pawłowego sformułowania, poprawnie „nauczyć się Chrystusa” (Ef 4,20) i karmić się Jego Ciałem.


Więcej przeczytasz w 15. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [25 lipca i 1 sierpnia 2021 R. XXXII Nr 15 (826)]

TUTAJ można zakupić najnowszy (15/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-152021/287

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *