Czy w 2021 roku wciąż będzie modny jeans, koszule oversize, frędzle, pióra i podkreślona talia? Owszem, ale najgorętszym modowym trendem jest dziś moda zrównoważona – ekologiczna, etyczna i odpowiedzialna.
Ubrania noszą prawie wszyscy mieszkańcy Ziemi – jest nas już 7,7 miliardów, a do 2050 roku ma być nas ponad 9,7 miliardów. Światowa produkcja ubrań, obuwia i dodatków to potężny sektor przemysłowy, warty obecnie 1,5 biliona euro rocznie. Okazuje się, że przemysł modowy zajmuje obecnie czołowe miejsce w rankingu branż najbardziej szkodliwych dla środowiska. Według raportu „A new textiles economy: Redesigning fashion’s future” światowa branża mody w 2017 roku emitowała gazy cieplarniane w wysokości 1,2 miliarda ton rocznie – to więcej niż generują łącznie loty międzynarodowe i żegluga morska. Ale to tylko jeden z zarzutów pod jej adresem. Branża ta jest także producentem ogromnej ilości odpadów, pochłania gigantyczne ilości wody (aż 20 procent światowego zużycia), zanieczyszcza glebę, wody i powietrze.
Degradujący wpływ na środowisko naturalne obejmuje cały cykl życia produktu – od produkcji, poprzez transport i użytkowanie aż do jego utylizacji. Mniej więcej połowa ubrań, które nosimy, produkowana jest z bawełny. Okazuje się, że konwencjonalna uprawa tego surowca łączy się z koniecznością stosowania toksycznych dla środowiska oprysków, a na dalszym etapie produkcji – z użyciem chemicznych barwników i hektolitrów wody. Wykorzystywane w przemyśle modowym tworzywa syntetyczne (na przykład poliester) produkowane są przy ogromnych nakładach energii. Transport i fabryki odzieżowe generują substancje rakotwórcze. (…)
Beata Demska
Więcej przeczytasz w 11. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [30 maja i 6 czerwca 2021 R. XXXII Nr 11 (822)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (11/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-102021/287
