Przeczytałem niedawno ciekawy współczesny reportaż o „wojnie palikowej”. Chodzi o spór, do którego doszło w okolicy Borowego Młyna w powiecie bytowskim w lutym 1920 roku, kiedy zaczęto wytyczać granicę polsko-niemiecką. Kaszubi z Gochów byli niezadowoleni, że część ich ziemi ma się znaleźć po stronie niemieckiej.
Kiedy 16 lutego niemieccy sołdaci zaczęli wbijać paliki w ziemię, aby potwierdzić ustalenia polityków co do linii granicznej, około trzytysięczny tłum zaprotestował i zaczął wyciągać owe paliki. Doszło do przepychanek, jeden z niemieckich żołnierzy został poturbowany. Ostatecznie odstąpiono tego dnia od wytyczania granicy. W wyniku tego protestu granica została przesunięta o 10 kilometrów na korzyść Polski, dzięki czemu na naszym terenie znalazło się między innymi całe Jezioro Charzykowskie i kilka wsi. (…)
Adam Hlebowicz
Więcej przeczytasz w 10. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [16 i 23 maja 2021 R. XXXII Nr 10 (821)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (10/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-102021/287
