Klasztor ojców bernardynów w Leżajsku – ks. Marek Łangowski [PEŁNA WERSJA ARTYKUŁU!]

Leżajsk cenimy przede wszystkim za piękny, zabytkowy zespół klasztorny ojców bernardynów. Nie tylko należy on do najwybitniejszych przykładów budownictwa sakralnego na Podkarpaciu, lecz także posiada unikatowy wystrój, pośród którego znaczące miejsce zajmują organy corocznie przyciągające tłumy na międzynarodowe festiwale muzyki organowej.

REKLAMA


Klasztor w Leżajsku to zarazem sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Kult maryjny sięga tu roku 1590 i wiąże się z objawieniami Matki Bożej, jakie miał pracownik miejscowego browaru, Tomasz Michałek. Treść objawień przedstawiona miejscowemu proboszczowi ks. Wojciechowi Wyszogradowi naraziła Tomasza Michałka na podejrzenia o herezję i stała się przyczyną jego uwięzienia. Piwowar był torturowany. Po wyjściu na wolność przyczynił się do wystawienia w pobliskim lesie Bożej Męki, tj. osadzonego na drzewcu krucyfiksu. Do oznaczonego w ten sposób miejsca pielgrzymować zaczęli ludzie z różnych, nierzadko odległych zakątków kraju i Rusi, doznając w leżajskim borze najrozmaitszych łask. W celu położenia kresu kultowi, opartemu na niesprawdzonych jeszcze przesłankach, ks. Wyszograd zarządził podpalenie Bożej Męki. Rozpalony na oczach pielgrzymów ogień nie strawił jednak krucyfiksu. Odtąd, uznawany za cudowny, stał się przedmiotem wielkiego kultu. Z czasem został umieszczony w przeszklonej kapliczce za głównym ołtarzem bazyliki, gdzie pozostaje do dziś. W 1592 r. na terenie boru leżajskiego powstała drewniana kaplica. W 1594 r. wzniesiono tam drewniany kościół Zwiastowania NMP oraz świętych Jana Chrzciciela, Wawrzyńca, Sebastiana i Małgorzaty. Posiadał on trzy ołtarze. Na jednym z nich wystawiono wizerunek św. Anny, na drugim Bożą Mękę, trzeci ozdobiono obrazem Madonny z Dzieciątkiem, pędzla ks. Erazma z klasztoru leżajskich bożogrobców, czyli kanoników regularnych.
W 1608 roku na zaproszenie biskupa przemyskiego Macieja Pstrokońskiego do Leżajska przybyli bernardyni. Ich murowany kościół powstał w latach 1618-1628 dzięki wcześniejszej donacji króla Zygmunta III Wazy. Za jego twórcę uznaje się Antonio Pellaciniego. Budynek klasztorny ukończony został prawdopodobnie w 1637 roku. Bernardyni przy wsparciu możnych fundatorów, jak Grabińscy czy Potoccy, zatrudnili artystów i rzemieślników związanych z czołowym wówczas ośrodkiem artystycznym, jakim był Lwów. W wyniku pierwszego rozbioru Polski Leżajsk przeszedł pod panowanie austriackie. W czasie I wojny światowej zajmowany przez oddziały austriackie klasztor stał się celem ostrzału artyleryjskiego prowadzonego przez armię rosyjską, co spowodowało spore zniszczenia. Ważnym wydarzeniem w historii kościoła było podniesienie go w 1928 roku przez papieża Piusa IX do rangi bazyliki mniejszej.
Do klasztoru bernardynów sprowadzono obraz Madonny z Dzieciątkiem z drewnianego kościoła Zwiastowania NMP. Gorliwymi czcicielami obrazu Matki Bożej Leżajskiej byli m.in.: fundator kościoła i klasztoru Łukasz Opaliński oraz król Władysław IV, który w dowód wdzięczności za zwycięstwo odniesione w 1642 r. pod Chocimiem złożył tu swoje votum. Darem monarchy była bogato ozdobiona, hebanowa rama obrazu, zniszczona jednak przez kozaków i wojska Jerzego Rakoczego w 1657 r. Hetman wielki koronny Stefan Czarniecki zawierzył przed tym wizerunkiem siebie i wojsko w okresie walk ze Szwedami w 1655 r. Dowodami licznych łask i cudów, jakich tutaj doświadczono, były nagromadzone we wnętrzu kaplicy wota. Wiele z nich zaginęło w czasie wojen i zawieruch dziejowych minionych wieków. W 1757 r. skradzione zostały złote korony. W październiku 1981 r. nieznani sprawcy dokonali włamania do świątyni oraz profanacji łaskami słynącego wizerunku. Skradli wówczas koronę z głowy Dzieciątka Jezus. Po tym wydarzeniu mieszkańcy Leżajska i okolic wzięli bardzo licznie udział w procesji ekspiacyjnej ulicami miasta z obrazem Matki Bożej od bazyliki do kościoła farnego. Jednocześnie rozpoczęto przygotowania do ekspiacyjnej rekoronacji. Ze składek wiernych ufundowano nowe korony, które poświęcił Ojciec Święty Jan Paweł II podczas pobytu w Częstochowie 19 czerwca 1983 r.
Bazylika leżajska znana jest także z powodu swoich organów. Organy leżajskie pochodzą z drugiej połowy XVII stulecia. Są jednym z najcenniejszych zabytków europejskich tego typu. Ich budowę rozpoczął w 1680 r. Stanisław Studziński z Przeworska z fundacji rodziny Potockich. Prace zostały przerwane w 1682 r. i wznowione przez Jana Głowińskiego z Krakowa (1686- 93). W istocie organy składają się z trzech niezależnych instrumentów ustawionych w trzech nawach. Jednocześnie może na nich grać trzech organistów. Największy z nich znajduje się w nawie głównej, dwa mniejsze – w nawach bocznych. Organy leżajskie mają trakturę mechaniczną i 75 głosów. Dodatkowo wyposażone są m.in. w efekty głosu kukułki, bębna i świergotu ptaków. Na szczycie prospektu organowego znajduje się ruchomy orzeł, który porusza skrzydłami i kłania się. Leżajskie organy w bazylice oo. bernardynów słyną w całej Europie jako jedne z najlepiej brzmiących. Konkurują jedynie z organami oliwskimi i tymi w Kamieniu Pomorskim. Niespełna 20 lat temu leżajskie organy przechodziły renowację, podczas której francuskiej firmie, która wygrała przetarg, nie udało się wyeliminować z drewnianych piszczałek owadów żywiących się drewnem i los głównego instrumentu był bardzo niepewny. Na szczęście polska firma dokończyła prace nad zabytkiem i dzisiaj możemy podziwiać bazylikę leżajską w pełnej krasie i słuchać pełnego brzmienia jej słynnych organów.

Ks. Marek Łangowski





TUTAJ można zakupić najnowszy (15/2020) numer dwutygodnika “Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-152020/287

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *