Ziarno Słowa – ks. Wojciech Kardyś

NIEDZIELA CHRZTU CHRYSTUSA i II NIEDZIELA ZWYKŁA

REKLAMA


NIEDZIELA CHRZTU CHRYSTUSA

Dlaczego Jezus przystąpił do chrztu?
Jakie znaczenie ma Jego chrzest?

Jan Chrzciciel udzielał chrztu nawrócenia, przychodzili więc do niego grzesznicy. Jezus nie potrzebował oczyszczenia z grzechów, ale chciał przez akt przystąpienia do chrztu wyrazić swoją solidarność z grzesznymi ludźmi, którym potem będzie pomagał. Poza tym potrzeba było momentu inaugurującego Jego publiczną działalność, w trakcie którego został On umocniony przez Ojca i obdarzony Duchem Świętym. Dzięki temu wsparciu mógł skutecznie realizować swą misję. Św. Mateusz zanotował, że Duch Święty zamanifestował swą obecność, przybierając wygląd jakby gołębicy, a Ojciec Niebieski potwierdził swą aprobatę dla działań Syna (por. Mt 3, 16–17). Zapowiedział to już dużo wcześniej, co obwieścił prorok Izajasz: „Oto mój Sługa, którego podtrzymuję, Wybrany mój, w którym mam upodobanie” (Iz 42). Obecność Ducha Bożego również została przed wiekami wspomniana: „Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął” (Iz 42,1). Dzięki takiemu wsparciu Mesjasz skutecznie realizował swe zadania: nauczał z mocą, uzdrawiał chorych, wyrzucał złe duchy, zmierzając cały czas do śmierci, którą pokonał, powstając z martwych po trzech dniach. O Boskim wsparciu Chrystusa wspomniał apostoł Piotr: „Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą” (Dz 10,38). Ostatecznie Boży Syn zasiadł na tronie po prawicy Ojca, który „jako Król zasiada na wieki” (Ps 29,10). Kończy się liturgiczny okres Bożego Narodzenia, przed nami kolejny początek – początek drogi, jaką dorosły Jezus rozpoczął od chrztu w Jordanie.


II NIEDZIELA ZWYKŁA

Na czym polegała misja Chrystusa?

Na zadane w tytule pytanie odpowiada nam Izajasz. Przywołuje słowa Boga skierowane do tajemniczej postaci, swego Sługi, któremu powierzył ważne zadanie. Sługa miał nawrócić naród wybrany i zgromadzić przy Panu Izraelitów. Po chwili zakres misji został rozszerzony. Bóg dodał: „Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi” (Iz 49,6). Mesjasz miał zbawić całą ludzkość, nie tylko Żydów – oto Jego największe zadanie. A uczyni to przez wydanie Siebie samego na ofiarę przebłagalną. Do niej to nawiązał Jan Chrzciciel, wskazując na Chrystusa: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata” (J 1). Misję swą mógł realizować dzięki mocy Ducha Świętego, o którym również wspomina Jan Chrzciciel (por. J 1,29). Tenże Duch stanie się siłą napędową ewangelizacji, którą realizować będą później kontynuatorzy dzieła Zbawiciela. Jednym z nich okazał się św. Paweł z Tarsu. Apostoł zakładał gminy i głosił Dobrą Nowinę w Azji Mniejszej i w Europie. Korespondował m.in. z chrześcijanami z Koryntu, a początek jego listu do nich skierowanego umieszczony został w ramach dzisiejszego drugiego czytania. Nadawca podkreśla w nim powołanie do świętości dla wszystkich ludzi (por. 1 Kor 1,2), a więc zarówno dla Izraelitów, jak i dla pogan. Dążenie do świętości stanowi współpracę człowieka z dziełem Chrystusa i prowadzi do zbawienia. Oto jak zaczęła spełniać się Boża zapowiedź umieszczona w Księdze Izajasza i inne zapisane przed wiekami „w zwoju księgi” (Ps 40,8) proroctwa dotyczące misji Mesjasza.

 

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *