Imigrant na Wyspach

Wielka Brytania, a obecnie Irlandia Północna, to przystanek na drodze życiowej Marcina Kowala i jego żony. Zjednoczone Królestwo okazało się miejscem na tyle zaskakującym i ciekawym, że młody imigrant postanowił opisać wszystko w swojej debiutanckiej książce, zatytułowanej „Imigrant na Wyspach. Jak odnalazłem się w UK”. Z autorem rozmawia Iwona Demska.

REKLAMA

– Pięć lat temu wraz z żoną podjęliście decyzję o wyjeździe z Polski do Wielkiej Brytanii. Z jakich powodów?

– Jak większość współczesnych młodych emigrantów chcieliśmy poprawić naszą sytuację ekonomiczną. Studiowałem politologię, dziennikarstwo i kulturoznawstwo, moja żona filologię polską i logopedię. O ile ona jakoś poradziła sobie ze znalezieniem pracy, ja miałem z tym kłopot. I to ostatecznie przyśpieszyło decyzję o wyjeździe na stałe. Wcześniej, podczas wakacji, byliśmy już na Wyspach i w ciągu miesiąca zarobiliśmy taką sumę pieniędzy, na którą w Polsce musielibyśmy pracować trzy lub cztery miesiące. Byliśmy tym zachwyceni! Drugi raz pojechaliśmy z myślą, że zostaniemy dłużej, jednak dość szybko wróciliśmy. Ale, jak mówi stare powiedzenie: do trzech razy sztuka – zdecydowaliśmy po raz kolejny opuścić kraj.

– Czy te krótkie wyjazdy przekonały Was, że Wielka Brytania jest miejscem do życia na stałe? Pomijam aspekt ekonomiczny, bo on jest oczywisty. Jednak są spore różnice, począwszy od klimatu, mentalności czy kultury, aż po lewostronny ruch drogowy.

– (śmiech) Oczywiście na początku był zachwyt, i myślę, że dotyczy to wszystkich Polaków na Wyspach. Nagle poczuliśmy, że możemy spać spokojnie, już nie zabraknie nam pieniędzy. Możemy pozwolić sobie na kupowanie produktów z wyższej półki. Zresztą z moich obserwacji wynika, że ponad 90 procent rodaków, którzy mieszkają teraz w Wielkiej Brytanii, i tych, których spotkałem, jako główny cel postawiło sobie właśnie poprawę bytu materialnego. Kultura czy nauka języka to dalsze etapy. (…)

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *