Oddział Bajka

REKLAMA

Przypominają domki na kółkach. Wyposażone w książki i szuflady, w których ukryte są skarby i różnego rodzaju akcesoria, przyjeżdżają na dziecięce oddziały. Bajkowóz – Wędrująca Szpitalna Biblioteka – pomaga chorym dzieciom i ich rodzicom przetrwać czas choroby i choć trochę odmienić smutną rzeczywistość. Z Anną Bany z Fundacji „Serdecznik”, koordynatorką projektu, rozmawia Iwona Demska.

– Skąd wziął się pomysł na bajkowóz?

– Idea zrodziła się w bardzo prosty sposób – z obserwacji i potrzeby. Od kilku lat jako Fundacja „Serdecznik” prowadziliśmy na dziecięcych oddziałach szpitalnych w Poznaniu zajęcia plastyczne i artystyczne. Po pewnym czasie do oferty dołączyliśmy książki i to się dzieciakom bardzo podobało. Pomyśleliśmy wtedy o specjalnym regale, który stałby na korytarzu i był wyposażony w różne książki, tak, żeby mogli korzystać z niego dzieci i ich rodzice. Idea, choć w zamyśle prosta, okazała się jednak trudna do wykonania. Poznański szpital, z którym najpierw podjęliśmy współpracę, zgodził się na poprowadzenie z nami próbnej akcji pilotażowej. Okazało się, że nie ma niestety takiej możliwości, żeby bajkowóz stał po prostu na korytarzu. Pojawiły się wątpliwości natury technicznej: kto tego regału będzie pilnował? Gdzie miałby on stać? W szpitalu jest bardzo mało miejsca, więc wstawienie gdziekolwiek dodatkowego mebla naprawdę ogranicza przestrzeń. Oprócz tego, że tam się dzieci leczy, że jest blok operacyjny, to przyjeżdżają rodzice, którzy czasem śpią na oddziałach. Taki regał, choć bardzo potrzebny, byłby jednak problemem. Nie chcieliśmy się jednak wycofać z tego pomysłu, bo byliśmy zafascynowani reakcją dzieci i rodziców, kiedy pracowaliśmy z książką. Wpadliśmy więc na pomysł, że to będzie mobilny regał, który mógłby pojawiać się na oddziale i być tam tylko jakiś czas. (…)

 

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *