Chrześcijanin a uchodźcy

Byłem uchodźcą, a pomogliście mi (por. Mt 25, 31–45). Ewangeliczny opis sądu ostatecznego niech będzie dla nas zachętą do roztropnej pomocy uchodźcom. Przykazanie miłości powinno być ponad lękiem, uprzedzeniami i niepewnością.

REKLAMA

Stosunek do uchodźców jest kształtowany przez wiele czynników. Z jednej strony własne doświadczenia, osobiste przemyślenia i indywidualna wrażliwość, a z drugiej strony emocje przekazywane w debacie publicznej, często zdominowanej przez spór polityczny. Łatwo wzbudzać lęk i na nim budować – zawsze tak było i nadal jest. Znacznie trudniej pokonywać uprzedzenia. (…)

 

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *