Czy chwila dobrej woli podczas dzielenia się opłatkiem w wigilijny wieczór jest wystarczająca, by się pojednać? O tym, czy wybaczamy bardziej dla siebie niż dla drugiej osoby oraz czy sztuka przebaczania jest łatwa – mówi psycholog Magdalena Mikulska w rozmowie z Anną Mazurek-Klein.
– Święta Bożego Narodzenia to czas miłości i przebaczenia. Wielu z nas kocha, nie wszyscy jednak potrafią wybaczać. Spotkałam się z określeniem „syndrom ściśniętego serca”, które odnosi się właśnie do ludzi mających problem z wybaczaniem.
– Uważam, że to bardzo trafne i obrazujące określenie. Ludzie, którzy nie potrafią wybaczyć, są często zamknięci w sobie, także na siebie, na innych, na wszystko, co daje życie. Proszę pomyśleć, ile energii zabiera nam nieustanne myślenie o czymś. Może to być błahostka, jak choćby to, czy przed wyjściem z domu wyłączyliśmy żelazko. Zapewne wielu z nas doświadczyło tej męczącej myśli. A co dopiero, gdy przez lata rozpamiętujemy wyrządzoną nam krzywdę. (…)
