Moja francuska sąsiadka pani Laura, akademicka nauczycielka języka Moliera, po niedawnym powrocie z Paryża powitała mnie rano przy windzie wesołym pytaniem: – Monsieur Andree, comment va la Pologne? O, pan Andrzej! Jak się miewa Polska?
A Polska tak oto się miewa. 28.07.2013 r. ludzie krzyczeli: „Skacz! Nam się spieszy. No, skończ wreszcie ze sobą!”, „Skacz do cholery!” – w ten sposób kierowcy, którzy utknęli w korku na moście w Toruniu, zachęcali około 50-letniego mężczyznę do samobójstwa. Ten wspiął się na przęsło mostu. Ostatecznie po negocjacjach policyjnego psychologa i straży pożarnej udało się ściągnąć mężczyznę z konstrukcji. (…)
Andrzej W. Wodziński