Częściowe ponowne otwarcie bazyliki św. Mikołaja w Gdańsku

„Wracamy do Bazyliki Mniejszej pw. Świętego Mikołaja w Gdańsku, częściowe otwarcie kościoła zaplanowaliśmy na 8 sierpnia, to uroczystość św. Dominika, założyciela naszego Zakonu” – poinformował na komunikatorze Twitter przeor gdańskiego klasztoru dominikanów o. Michał Osek OP.

REKLAMA


Bazylika św. Mikołaja jest wyłączona z użytkowania ze względu na awarię konstrukcji obiektu od 31 października 2018 roku. Prace nad rekonstrukcją świątyni były dotowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Początki kościoła św. Mikołaja sięgają XII wieku. 22 stycznia 1227 r. książę pomorski Świętopełk przekazał kościół braciom Dominikanom dopiero co przybyłym na tereny Polski. Przy rozbudowanym kościele powstał klasztor, w którym wkrótce mieszkało już prawie dwustu braci. Przejście Gdańska pod panowanie Krzyżaków w 1308 r. to początek nowego rozdziału w historii kościoła św. Mikołaja. Dla intensywnie rozwijającego się i coraz bogatszego miasta dotychczasowa świątynia okazała się zbyt mała. Dominikanie obok starego zbudowali więc nowy kościół – zachowany do dziś. (Pozostałości pierwotnego romańskiego założenia znajdują się pod Halą Targową). Najbardziej dramatycznym okresem w historii kościoła było XVI stulecie – wiek reformacji. Kościół kilkakrotnie był niszczony i plądrowany podczas tumultów. Zakonnicy zostali wypędzeni z klasztoru, kilku z nich straciło życie…

W 1578 r. powrócili do klasztoru i przejęli opiekę duszpasterską nad katolicką ludnością coraz bardziej protestanckiego Gdańska. Kres świetności klasztoru (i całego Gdańska) przyniosły rozbiory Polski, a następnie wojny napoleońskie. W 1813 r. wskutek rosyjskiego ostrzału miasta klasztor całkowicie spłonął. Dwadzieścia lat później Dominikanie zostali zmuszeni do opuszczenia miasta, a zrujnowane zabudowania klasztorne ostatecznie wyburzono. Przy kościele powstała wówczas parafia katolicka (jedna z czterech w ówczesnym Gdańsku).

Rok 1945 okazał się katastrofalnym dla Gdańska – miasto uległo zniszczeniu w 90 %, dotychczas zamieszkująca je ludność została wygnana… W gruzach legły w zasadzie wszystkie, oprócz jednego, kościoły Śródmieścia. Tym jedynym ocalałym był właśnie kościół św. Mikołaja. Jedna z opowieści głosi, iż został on oszczędzony przez palących Gdańsk radzieckich żołnierzy ze względu na postać św. Mikołaja, otaczanego przez prawosławnych Rosjan szczególną czcią. Druga natomiast twierdzi, że zostali po prostu przekupieni winem z piwniczki kościelnej.

W kwietniu 1945 r. znowu pojawili się w Gdańsku (po 112 latach przerwy) i zamieszkali przy swoim dawnym kościele bracia Dominikanie. Przybyli tu głównie z opuszczanego przez Polaków Lwowa i przywieźli ze sobą średniowieczną ikonę Matki Bożej Zwycięskiej, patronki tego miasta. Do dziś ikona ta znajduje się w kościele. Jest on najstarszą świątynią w tym mieście a tym samym jednym z najważniejszych świadków jego pięknej i dramatycznej historii. Świadkiem tym bardziej wiarygodnym, że ocalałym z zawieruchy ostatniej wojny. Gromadzone przez wieki elementy wyposażenia nadają mu niepowtarzalną atmosferę.


Źródło: https://ekai.pl/8-sierpnia-czesciowe-ponowne-otwarcie-bazyliki-sw-mikolaja-w-gdansku/
Fot. Wikipedia

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *