O. Zięba OP o Świętym Janie Pawle II

Jan Paweł II był niezrównanym świadkiem nieskończonej godności człowieka. Godności każdego człowieka – stwierdza w komentarzu dla KAI z okazji 100-lecia urodzin św. Jana Pawła II o. Maciej Zięba, znawca i popularyzator nauczania polskiego papieża. “Najbardziej niezwykłą cechą jego spojrzenia była pełna zdolność koncentracji, głębokiego skupienia na osobie z którą się właśnie spotykał” – zauważa dominikanin. 18 maja przypada 100. rocznica urodzin Karola Wojtyły – Jana Pawła II.

REKLAMA

To co najbardziej przykuwało uwagę w postaci Jana Pawła II, to jego spojrzenie – najczęściej głęboko skupione, a zarazem głęboko zamyślone. Zawierało i mgiełkę kontemplacji i uważne wpatrywanie się w otaczającą rzeczywistość. Bywało pełne smutku, a nawet bólu – zawsze gdy Papież mówił o podziałach wśród chrześcijan, o niemożności pielgrzymki do Rosji, albo gdy wspominał noc okupacji. Bywało rozbawione, wręcz krotochwilne, gdy Józek Tischner, albo Jasiu Góra opowiadali dowcipy. Często też emanowało pogodą ducha oraz wewnętrzną radością. Zapamiętałem takie oczy Jana Pawła II rozświetlone, więcej: rozpromienione, rozjarzone radością, w dniu kanonizacji św. Jadwigi – ukochanej przez niego świętej królowej, wybitnej polskiej władczyni.

Najbardziej jednak niezwykłą cechą jego spojrzenia była pełna zdolność koncentracji, głębokiego skupienia na osobie z którą się właśnie spotykał. Potwierdzi to każdy, kto był na jednej z wielu tysięcy Mszy w papieskiej kaplicy. W późniejszym podejściu do każdego z uczestników Eucharystii, na jedną chwilę, ledwie 20 czy 30 sekund, nie było nic z rutyny, automatyzmu albo znużenia. A przecież Papież spotykał codziennie tysiące osób. Spotykał Reagana i Gorbaczowa, Ricoeura i Levinasa, Jaruzelskiego i Wałęsę, Miłosza i Boba Dylana, spotykał kardynałów i zakonnice, przedsiębiorców, polityków oraz sportowców. I zawsze patrzył na rozmówcę z pełnym skupieniem i uwagą. Bez jednego słowa potrafił każdemu spotkanemu człowiekowi powiedzieć – to spotkanie jest dla mnie naprawdę ważne, jest bardzo ważne.

Najlepiej, najbardziej wyraziście, można to było dostrzec, gdy spotykał się z nędzarzami z brazylijskiej faveli, z udręczonymi brakiem wody mieszkańcami Sahelu, Indianami, którzy przez tydzień szli z podniebnych wiosek w Andach aby spotkać papieża, a także gdy spotykał się z obłożnie chorymi albo z trędowatymi w leprozorium. Każdemu kogo spotkał potrafił przekazać, że widzi jego nieskończoną godność, że dobrze wie, iż właśnie to spotkanie jest wyjątkowe, jest jedyne w całym kosmosie.

Ogromnie wiele już napisano i jeszcze wiele się napisze o dokonaniach Papieża-Polaka, o jego symbolicznych gestach, o nauczaniu. Ale wśród rozlicznych jubileuszowych rozważań nie może zabraknąć też przypomnienia, że Jan Paweł II był niezrównanym świadkiem nieskończonej godności człowieka. Godności każdego człowieka.

***
Ojciec Maciej Zięba (ur. 1954) jest dominikaninem, teologiem, pisarzem, publicystą, twórcą Instytutu Tertio Millenio, podejmującego liczne inicjatywy związane z popularyzowaniem dziedzictwa Jana Pawła II.
Jest pomysłodawcą akcji „Dar na Stulecie”, organizowanej z okazji 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. Projekt polega na stworzeniu „duchowego pomnika” zbudowanego z inicjatyw modlitewnych, charytatywnych, naukowych, artystycznych, edukacyjnych i wychowawczych podejmowanych jako wyraz wdzięczności za życie świętego papieża.


Źródło: https://ekai.pl/o-zieba-op-o-janie-pawle-ii-swiadek-nieskonczonej-godnosci-czlowieka/
Fot. Mariusz Gaczynski/East News

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *