Kciuk czy paluch?

REKLAMA


W Australii żyje chyba jedyny człowiek na ziemi, który w miejscu kciuka ma paluch od nogi. Nie jest to wynik cudu, a raczej nieugiętej postawy lekarzy walczących o sprawność pacjenta. Człowiekiem tym jest pewien australijski pasterz, który wiosną podczas wypadku na farmie został kopnięty przez byka tak niefortunnie, że stracił kciuk. Tuż po zdarzeniu palec został zabezpieczony w przenośnej lodówce, żeby lekarze mogli go „przyszyć”. Niestety, pomimo dwóch prób nie udało się tego zrobić, a w przypadku, jeśli ma się tylko cztery sprawne palce, a jednocześnie brak możliwości docisku, jaki daje kciuk, to traci się wiele funkcji dłoni. Na szczęście właśnie wtedy pojawił się pomysł wykorzystania palucha u nogi jako materiału do przeszczepu. Wymagało to jednak przekonania samego pacjenta, dla którego dodatkowe okaleczenie mogło być niezrozumiałe. Operacja trwała osiem godzin i zakończyła się sukcesem. Teraz australijski pasterz musi jeszcze przejść rehabilitację, po której jak twierdzi, powróci do swego ulubionego zajęcia, czyli pracy na farmie i ujeżdżania byków.

Justyna Zamojska


„Pielgrzym” 2017, nr 17 (723), s. 34

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *