Ruch to zdrowie. Okazuje się jednak, że ruch ruchowi nie równy. Chcąc zachować młodość, najlepiej ćwiczyć trening interwałowy. Polega on na kombinacji intensywnego wysiłku, np. biegu, i mniej intensywnych ćwiczeń, np. przysiadów. Amerykańscy badacze z Kliniki Mayo dowiedli, że taki trening odradza zdolność komórek do wytwarzania energii. Przez 3 miesiące badali ochotników w dwóch grupach wiekowych (starszej i młodszej). Brali oni udział w treningach interwałowych albo treningach nieinterwałowych, tylko utrzymujących prawidłową masę ciała. Przed rozpoczęciem, jak i po zakończeniu eksperymentu, wykonano ochotnikom biopsję mięśni. Pozwoliło to na określenie wpływu obu rodzaju treningów. Badania wykazały, że trening interwałowy spowodował już na poziomie komórkowym, a konkretnie w mitochondriach, że wydajność zwiększyła się o 69 proc. Trzymiesięczny trening poprawił też znacząco wydolność płuc (aż o 28 proc.), serca i układu krwionośnego. Nie zaobserwowano podobnego zjawiska w grupie ćwiczącej w celu utrzymania wagi i ogólnej sprawności.
Justyna Zamojska
„Pielgrzym” 2017, nr 7 (713), s. 36
