Internet narzędziem ewangelizacji – Bp Wiesław Śmigiel

Internet to obecnie nie tylko przywilej, wybór i ułatwienie, ale coraz częściej konieczność cywilizacyjna. Bez nowych technik komputerowych coraz trudniej żyć, a w niektórych sektorach życia jest on niezbędny. Internet to również szansa na ewangelizację.

REKLAMA



Młodzi ludzie w świecie Internetu czują się bardzo dobrze, można powiedzieć, że to ich świat. W sieci szukają wiedzy, informacji, rozrywki, przyjaźni i pomocy. Jednak i tam potrzebują przewodników, by nie zbłądzić i odrzucić to, co szkodliwe, a przyjąć, co wartościowe. Badania przeprowadzone wśród studentów pokazują, że najpierw szukają oni wiedzy w Internecie, a dopiero później na uczelni oraz w tradycyjnych książkach. Internet w ciągu krótkiego czasu stał się narzędziem powszechnym. Na świecie są już kraje, w których niemal wszyscy mają do niego dostęp i korzystają z jego pomocy, np. Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska i Katar. Codziennie poszerza on swoje oddziaływanie i coraz bardziej otacza pajęczyną połączeń cały świat i przez to zamienia go w „globalną wioskę”.
Kościół od momentu pojawienia się nowych technik komputerowych odniósł się do nich pozytywnie i zaczął je wykorzystywać w działalności pastoralnej. Dzięki Internetowi – szczególnie młodzi ludzie – mogą spotkać się z chrześcijańskim przesłaniem. Zaś osoby, które już zostały objęte ewangelizacją, mogą w sieci znaleźć niezbędne wsparcie, aby pogłębiać swoją wiarę. W duszpasterstwie zawsze pierwszeństwo ma żywy kontakt z człowiekiem, jednak zmieniający się świat wymusza korzystanie z nowych technik.
Św. Jan Paweł II w miarę możliwości korzystał z Internetu, zachęcał do ewangelizacji w tej przestrzeni, ale także wskazywał na niebezpieczeństwa z tym związane. Wśród nich wymienił: przypisywanie większego znaczenia faktom niż wartościom, zmiana psychologicznego stosunku do czasu i przestrzeni, sprzyjanie relatywistycznemu sposobowi myślenia oraz wyzbycie się osobistej odpowiedzialności i zaangażowania. Trzeba z niego korzystać roztropnie i z umiarem, gdyż nie jest w stanie zastąpić piękna realnego świata; zawsze pozostanie protezą rzeczywistości. Według św. Jana Pawła II kontakt z Internetem przyniesie dobro, jeśli w sieci będzie można „…zobaczyć twarz Chrystusa i usłyszeć Jego głos. Taki jest cel ewangelizacji. Internet używany w ten sposób stanie się prawdziwie ludzką przestrzenią. Albowiem tam, gdzie nie ma miejsca dla Chrystusa, nie ma go również dla człowieka”. Z naszej epoki ludzie Kościoła powinni uczynić czas misji, a nie czas obrony stanu posiadania. Takie nastawienie wymaga również wykorzystania Internetu do ewangelizacji. Do takiej postawy zachęca nas również papież Franciszek, który regularnie ewangelizuje w Internecie, chociażby przez aktywną obecność na Twitterze, gdzie zamieszcza komentarze.
W dokumentach II Polskiego Synodu Plenarnego są wskazania dla kapłanów i wiernych w Polsce, aby popierali i rozwijali Internet. Sieć wciąż czeka na ewangelizację, a nawet się jej domaga. Jest sporo katolickich stron internetowych, portali religijnych, a większość tytułów prasy katolickiej funkcjonuje równolegle do wydań tradycyjnych w necie. W sieci można poprosić o wsparcie modlitewne oraz przeżyć rekolekcje. Zakony kontemplacyjne posiadają internetowe skrzynki, w których można zostawiać intencje z prośbą o modlitwę. Jednak wciąż to za mało, gdyż Internet rozwija się bardzo szybko i dynamicznie zachodzą w nim zmiany. Dlatego nie można zadowolić się tym, co już udało się osiągnąć i należy poszukiwać nowych form wykorzystania przestrzeni wirtualnej.

Bp Wiesław Śmigiel



„Pielgrzym” 2017, nr 12 (718), s. 4

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *