Szósty zmysł, siódmy zmysł – Zofia Pomirska

Bardzo lubię programy popularno-naukowe. W przystępny sposób pozwalają przyswoić sobie często nawet skomplikowane treści i mimo – koniecznych w tej formule – uproszczeń dają wgląd w świat wiedzy dostępny w laboratoriach badawczych i zaciszach gabinetów.

REKLAMA



Ostatnio jeden z takich programów poświęcony był zmysłom. Za najciekawsze uznałam dywagacje na temat tzw. szóstego zmysłu, czyli intuicji. Zaproszony do studia ekspert, profesor neuropsychologii, dowodził, że istnienie „kobiecej intuicji” jest potwierdzone naukowo. W ciągu tysięcy lat ewolucji cecha ta wykształciła się u kobiet jako poboczny skutek macierzyństwa. Przecież niemowlę nie jest w stanie wyrazić swoich potrzeb inaczej niż poprzez płacz, zachowanie czy mimikę twarzy. I właśnie takie niewerbalne sygnały stały się dla kobiet swoistym kodem, którego odczytanie pozwala kolejnym pokoleniom matek komunikować się z potomstwem.
Płacz niemowlęcia może przybierać różne formy – od cichutkiego łkania do głośnego krzyku – wszystko zależy od tego, czego dziecko potrzebuje. Świeżo upieczeni rodzice mają kłopoty, by zidentyfikować te sygnały, jednak z czasem, osoba która najwięcej czasu spędza z dzieckiem (a jest to najczęściej matka), odróżnia, kiedy jej dziecko jest głodne, kiedy mu za zimno lub za gorąco, kiedy coś je boli, a kiedy chce zwrócić na siebie uwagę. Podobnie ma się rzecz z mimiką – wyraz twarzy malucha ujawnia jego emocje, które stanowią czytelny znak dla opiekunów.
Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że nie tylko dorosły rozszyfrowuje sygnały płynące od dziecka, ale ono również potrafi zidentyfikować emocje i uczucia kogoś bliskiego, jak choćby wtedy, gdy odczytuje nastrój mamy po brzmieniu i intonacji jej głosu oraz po jej wyrazie twarzy. Ten fenomen komunikacyjny stanowi fundament budowania relacji pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Tak rodzi się miłość, „siódmy zmysł”.

Zofia Pomirska



„Pielgrzym” 2016, nr 12 (692), s. 32

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *