Sierpień

Brałem udział we Mszy świętej na 30-lecie powstania NSZZ “Solidarność”, celebrowanej na placu pod krzyżami przy pamiętnej bramie Stoczni Gdańskiej, wtedy jeszcze, przed 30 laty, imienia W. I. Lenina. Wróciłem bardzo zmęczony i nieoczekiwanym nawrotem słońca bezlitośnie grzejącego na tej szeroko otwartej, niczym niezacienionej przestrzeni, długą celebracją, a już szczególnie wiecowymi elementami tego liturgicznego zgromadzenia. Jak inaczej rozumieć transparenty, które wnosiły zarzewie niepokoju, jak choćby ten wysoko podnoszony: “Gdańsk przeprasza za Wałęsę”. Jaki Gdańsk, myślałem sobie. I co złego uczynił Lech Wałęsa Gdańskowi? (…)
ELIASZ

REKLAMA
Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *